Główny bohater: Taehyung
Bohater drugoplanowy: -
Relacja: Para/Narzeczenstwo
Słowa: 550_____________________
Wyszłam z domu i usiadłam na schodach obserwując mojego psa, który aktualnie był w klatce, ponieważ wredny sąsiad (nazwijmy go Kazik) zaczął się dziwnie koło niego kręcić.Nagle pies zbliżył się do wyjścia chcąc uciec i zaczął skomleć gdyż nie lubił tego człowieka. I szczerze, to mu się nie dziwię bo ja też.
Zdenerwowana w skupieniu obserwowałam całą tą sytuację, byłam ciekawa dlaczego sąsiad kręci się koło mojego kochanego psa.
Nagle przyszedł do mnie Taehyung, zobaczył moją skupioną minę i bez słowa, po cichu usiadł koło mnie na schodach, tak jak ja zaczął obserwować tego człowieka.
W pewnym momencie Kazik zawołał drugiego sąsiada, którego też nie lubię i zaczęli ze sobą o czymś rozmawiać. Niestety nie słyszałam o czym, ale domyśliłam się, że o moim psie.
Po czasie, widząc, iż nie czepiają się mojego doga postanowiłam olać tą sprawę i zająć się moim gościem XD.
Na nogach miałam różowe klapki na koturnie z futerkiem u góry. Podniosłam jedną nogę i powiedziałam do Tae
- Patrz jakiego zrobię flipa. - podrzuciłam klapka nogą i próbowałam go złapać tak aby wylądował idealnie na stopie, ale coś mi nie pykło i spadł na ziemię.
Taehyung szybko sięgną po buta i zamachnął się nim.
-Patrz jakiego ja zrobię flipa do twojego pieska- i rzucił nim do klatki pupila.
Mój kochany dog podbiegł i zaczął się bawić tym klapkiem XD
- No ej co ty żeś zrobił! Mój biedny klapeczek... (I znowu się zachowuje jak dziecko XD ) Tae Tae zaczął tylko chichotać.
Nagle sąsiad zaczął coś gadać do mojego pieska, zdenerwowana znowu wszystko zaczęłam obserwować, bałam cię, że ten człowiek zrobi mu jakąś krzywdę.
Na szczęście jednak Kazik tylko sprawdzał jakie sztuczki potrafi pupil. Co ciekawe po chwili nawet się polubili co mnie mocno zdziwiło, po części ulżyło mi, że pies nie jest zagrożony.
~~~~~
Spojrzałam na piękny profil Taehyunga, który równie skupiony patrzy na akcję przy moim psie, następnie zjechałam wzrokiem na jego dużą dłoń, bardzo zadbaną tak swoją drogą.
Wzięłam ją i udawałam, że nakładam mu pierścionek na palca.
-Oświadczasz mi się? - spytał uśmiechnięty od ucha do ucha, a ja zaczęłam się z tego śmiać.
Tae zszedł ze schodka, staną na przeciwko mnie i kucnął.
-Teraz za to muszę rączki ucałować- wziął moje dłonie w te swoje.
-Lepiej nie całuj bo ich nie myłam jeszcze, a przed chwilą sprzątałam w klatce u psa- zaśmiałam się, a on cofnął swoje usta. (Bardzo romantycznie Vini XDD)
-Dobra to teraz ja ci się oświadczę- chłopak uklęknął na jednym kolanie, a następnie udawał, że trzyma w palcach pierścionek.
-To czekaj- wyjęłam z kieszeni długopis i udawałam, że to mój palec. (Ja to jestem bogiem psucia romantycznych chwil normalnie XD)
- Nakładaj to na środkowego- wyciągnęłam dłoń z długopisem między palcami w jego stronę. Oboje wybuchneliśmy śmiechem. (Facepalm...)
Chłopak usiadł z powrotem obok mnie na schodku i dalej w ciszy i skupieniu obserwował sytuacje koło psa.
Chwilę później ściągnęłam jeden z moich pierścionków, które zawsze noszę i poszerzyłam go trochę tak aby był dobry na Taehyunga.
Znów sięgnęłam po jego dłoń, a on spojrzał na mnie zaskoczony, następnie nałożyłam mu na palec pierścionek.
-Ty tak na poważnie? - spytał Tae Tae nie dowierzając.
-Yhymmm- spojrzałam mu w oczy i się uśmiechnełam.
-Jesteś urocza! - krzyknął, w jego oczach pojawiły się łzy i zaczął się cieszy jak głupi, cały czas przyglądał się pierścionkowi jakby to jakiś diament był hahaha.
_______________________
Najbardziej tandetne oświadczyny ever XDNastępny sen będzie Kozacki! (a bynajmniej dla mnie jest XD)
Wrzucę go w piątek i zdradzę wam, że będzie o Yoongim.