Główny bohater: Yoongi
Bohater drugoplanowy: -
Relacja: Zwierzę i jego opiekun.
Słowa: 250______________
Byłam jednorożcem (XDDD NMG) jedynym istniejącym na świecie, gdyż cały mój gatunek wymarł...Miałam białą sierść, bardzo długą grzywę i złoty róg.
Byłam tak jakby w zamkniętym zoo.
Stałam w ciemnym pomieszczeniu wypełnionym sztuczną trawą, ściany były żółte, w tym pokoju było zupełnie pusto.Przede mną znajdowała się wielka, czerwona kotara, spod której wydobywało się światło i dźwięki tłumów, które zgromadziły się aby obejrzeć ostatniego Jednorożca. (Cóż za zaszczyt)
Tutejsi właściciele, którzy się mną zajmowali byli okropni, traktowali mnie jak przedmiot, nie miałam odpowiednich warunków do życia ani leków, byłam im tylko potrzeba do zarabiania grubej forsy...
Ludzie płacili duże pieniądze tylko po to aby na mnie popatrzeć.
Yoongi był moim opiekunem, którego jako jedynego lubiłam i dawałam się dotykać i głaskać.
Traktował mnie zupełnie inaczej niż wszyscy, przejmował sie mną, starał się dbać o mnie najlepiej jak tylko potrafił.
Stałam tam i czekałam aż odsłonią tą okropną kotarę. Czułam się okropnie źle, miałam wrażenie, że zaraz zemdleje...
Moje nogi same się uginały, byłam trochę wygłodzona po mimo tego, że Yoongi specjalnie dla mnie kradł jedzenie i mnie dokarmiał.
W pewnym momencie nie dałam rady i opadłam na ziemię z wycięczenia.
Przerażony Yoon szybko do mnie podbiegł i postawił na nogi.
-Wytrzymaj jeszcze chwilkę, to ostatni występ i obiecuję ci, że cię z tąd zabiorę- pogłaskał mnie delikatnie po pysku i uciekł gdy usłyszał głos prowadzącego.
-A teraz przed państwem przecudowny okaz! Ostatni Jednorożec żyjący na tym świecie! - kotary nagle się odsłonił, a ja zostałam oślepiona blaskiem fleszy.
____________
No ciekawe, nie powiem