Główny bohater: Hoseok,
Bohater drugoplanowy: Jin, Namjoon, Yoongi
Relacja: Przyjaciele/idol
Słowa: 644
________________________________
Stałam pod jakimś osiedlowym sklepikiem. Gdy usłyszałam czyjeś rozmowy odwróciłam się i zobaczyłam moją koleżankę z jej trójką kolegów, których kompletnie nie znałam. (Koleżanka wymyślona przez mój mózg, więc nazwijmy ją sobie Lila)Od razu do niej podeszłam i się przywitałam. Ona uważała mnie za przyjaciółkę, jednak ja nie odwzajemniałam tego. Była dla mnie tylko zwykłą koleżanką (No cham ze mnie haha)
Lila z kolegami weszła do sklepu, oczywiście zaciągneła mnie ze sobą. W środku nie było dużo miejsca, na całej powierzchni stały półki z masą produktów. Jako iż nie miałam pieniędzy, tylko oglądałam jakie mają tu słodycze.
W lodówce widziałam mojego ulubionego loda, kolorowego Jokera. Było tam naprawdę dużo słodkości, które lubiłam, chipsy paprykowe, oreo, kinder bueno, nutella, haribo i wiele innych.
-Dawajcie kupimy sobie wszyscy po lodzie! - nagle wykrzykną jeden z kolegów Lily. Wszyscy pobiegli do lodówki i zaczęli się kłócić o lody jakby to na jakiejś promocji było. Podeszłam bliżej i tylko śmiałam się z tej sytuacji.
-No bierz coś- powiedział do mnie ten koleś obładowany lodami.
-Ale ja nie wzięłam ze sobą pieniędzy- podeszłam jeszcze bliżej lodówki.
-Bierz! Ja zapłacę. - Udał się w stronę kasy. Niechętnie zaczęłam szukać kolorowego świderka, lecz nigdzie go nie było. Ktoś musiał już go sobie wziąć, więc wybrałam loda śmietankowego w rożku.
-Jutro ci oddam hajs- położyłam słodycz obok reszty zakupów chłopka. Gdy wszyscy zapłacili wyszliśmy ze sklepu na jakiś korytarz. Otworzyłam loda i zaczęłam go sobie jeść.
W pewnym momencie zobaczyłam kilka metrów od siebie Namjoona, Jina, Yoongiego, Jimina, Taehyunga i Jungkooka. Jako, że byliśmy przyjaciółmi postanowiłam do nich dołączyć. Zdecydowanie bardziej wolałam towarzystwo bangtanów. (Kto by nie wolał hahah)
Przywitałam się ze wszystkimi i kontynuowałam jedzenie loda. Rozmawialiśmy sobie wesoło o wszystkim i o niczym. Nagle na drugim końcu korytarza dostrzegłam sławnego rapera. Zaczęłam wszystkich szturchać i pokazywać im go.
-Widzicie! Tam jest ten sławny Hoseok!- byłam mega podekscytowana, a Yoongi to normalne myślał, że zaraz się posikam z radości.
-To chodź, pójdziemy z tobą i zrobisz sobie z nim zdjęcie- Powiedział Namjoon widząc jak nie spuszczam rapera z oka. Więc podbiłam do Hobiaszka razem z chłopakami.
I gdy już miałam się go spytać czy mogę sobie z nim zrobić zdjęcie, przypomniało mi się, że nie umiem mówić po angielsku. ( To jest tak, że tylko Hobi jest sławny, a reszta bangtanów to takie zwykłe NPCty jak ja i też nie umieją mówić po Inglisz hahah). Więc tylko pokazałam palcem na telefon, on na szczęście zrozumiał o co mi chodzi i pomimo, że bardzo mu się spieszyło kiwnął głową na tak.
Szybko wepchałam sobie do japy całą końcówkę loda, a papierek podałam w stronę Jina, ale nie widziałam kto go wziął. Odblokowałam telefon i postanowiłam, że zrobię zdjęcie snapem. Ustawiliśmy się i kliknęłam przycisk aby zrobić fotę, jednak coś się zacięło.
Zdenerwowałam się bo musiało to się stać akurat w takim ważnym momencie. Musiałam czekać aż się odetnie, a czasu nie było za wiele. Totalnie nie wiedziałam jak mu powiedzieć, że przyciął mi się telefon i musimy sekundkę poczekać.
Więc głupia ja powiedziałam mu
-Yyyy... Loading- i pokazałam na telefon. (Serio? XD) Gdy w końcu zaczął działać ustawiliśmy się ładnie do zdjęcia i kliknęłam guzik. Jednak zdjęcie zrobiło się z opóźnieniem i wyszło takie z mega śmiesznymi, krzywymi, rozmazanymi mordami.Zaczęłam śmiać się jak durna do tego zdjęcia, bardzo mi się ono podobało i pokazałam Hobiemu kciuka w górę na znak, że jest git.
-Jin oddaj ten papier- mówię chcąc zabrać swój śmieć.
-Jaki papier? - pytał nie wiedząc o co mi chodzi.
-No przecież dałam ci papier po lodzie- nagle ten papierek wyciąga z kieszeni Hoseok. Zaskoczyło mnie to, nie miałam pojęcia jak to się stało, że idol miał moje śmieci. Wzięłam go więc od niego kłaniając się i przepraszając, a Hobi się tylko miło uśmiechną i poszedł.Odwracam się i wale Jina po łbie za to, że nie wziął ode mnie śmiecia tylko Hobiasz musiał go trzymać.
_____________________________
To się po pisałam tym Angielskim XD
Ten sen to było takie 5/10 bywało ciekawiej heh