Główny bohater: Jin, Tae
Bohater drugoplanowy: Hobi, Jungkook, Namjoon, Jimin, Yoongi
Relacja: Przyjaciele
Słowa: 254__________________
Był duży syf w dormie, bo gdy Jinek wyjeżdża to robi się nielegalne imprezy c'nie?Chłopaki pojechali po Seokjina, a w tym czasie ja i Taehyung mieliśmy ogarnąć cały dom. Nie było to łatwe bo był całkiem spory, a nas była tylko dwójka.
Musieliśmy się mocno spieszyć aby zdążyć na czas. Jin nie mógł się dowiedzieć, że pod jego nieobecność balowaliśmy, bo by nas chyba pozabijał...
Tae wziął miotłę i zaczął szybko zamiatać śmieci z podłogi, ja zaś szurowałam szmatą podłogę z lepkich plam po rozlanych napojach.
Chyba nigdy w życiu nie sprzątaliśmy tak szybko i panicznie jak w tamtej chwili.
Co ciekawe wyrobiliśmy się 3 minuty przed czasem, byłam tak zmęczona, że nie mogłam wstać, więc Tae podszedł do mnie, złapał za ręce i mi pomógł.
Nim zdążyłam usiąść na kanapie przyjechali chłopaki. Gdy Jin wchodził do dormu wszyscy wstrzymali oddechy, baliśmy się, że znajdzie coś co nas zdradzi, że imprezowalismy.
Na szczęście jednak nic takiego się nie wydarzyło i nieświadomy niczego Jinek kazał nam wszystkim zasiąść do stołu.Postawił nam wielką miskę z sałatką warzywną, chciał nas nakarmić jedzeniem jego mamy.
Wszyscy zaczęli ją jeść i się zachwycać smakiem, ja jednak byłam już przejedzona po tej imprezie i szepnełam Hoseokowi na ucho:
-Boje sie jeść tej sałatki, nie chce po niej zwymiotować od przejedzenia- na moje nieszczęście Jin to usłyszał.
-Jak nie chcesz to nie jedz, nikt ci nie każe- Powiedział miło, wiedząc, że jestem łasuchem i po prostu pewnie zjadłam całą lodówkę, bo mnie miał mnie kto pilnować pod jego nieobecność.
________________
Aż mi się zachciało sałatki warzywnej XD