Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Fem Kaminari (Daila) Normal AU Ship:Bakukami Tw: wulgarny język, przemoc, sex⚠️ W tym wypadku hetero ship
——————————————————————
Fem Kami(Daila) pov
Siedziałam w ławce, czekając na upragniony dzwonek. Po przerwie miał być trening, a ja w ostatnim czasie dużo się nauczyłam i bardzo chciałam się pochwalić tym co umiem. Mimo wszystko starałam się słuchać wywodu nauczyciela, ale moje myśli nie zaprzątał tylko trening... ale i pewien wybuchowy przystojny chłopak. Bakugo... zakochałam się w nim jak szalona... Nie umiałam jednak przyznać tego nawet przed sobą... Poza tym błagam, jak on mógłby się zakochać w tak przeciętnej dziewczynie jak ja... poza tym byłam głośna i szalona, przez co często na mnie wrzeszczał...wątpiłam że mógłby mnie pokochać.
Dryń dryń
Gdy dzwonek zadzwonił, w szybkim tempie zaczęłam się pakować. Wraz z innymi wyszliśmy z klasy. - Hej Dai a jak tam u ciebie i Inu?- spytała moja najlepsza przyjaciółka Mina. Od razu posmutniałam, przypominając sobie zachowanie chłopaka, o którym mówiła. - C coś się stało?- spytała patrząc na resztę Bakusquadu z niepokojem. - N nic t tylko- zatrzymałam się nie wiedząc czy kontynuować...- okazało się że jedynie chciał zaciągnąć mnie do łóżka... a a g gdy odmówiłam zwyzywał mnie od szmat.- powiedziałam, czując zażenowanie. - JEBANY DUPEK!- krzyknęła Mina. A raczej wrzasnęła, przez co inne osoby na korytarzu spojrzały w naszą stronę. - Właśnie niezbyt przyjemny kolega...- wymamrotał Kirishima, na jego twarzy było widać obrzydzenie względem Inu. - Nie przejmuj się Pikachu... Ten skurwiel tylko pokazał ile jest wart.- powiedział to dziwnie spokojnym głosem, albo mi się wydawało?. - Tak... ALE skończmy ten temat! Zaraz mamy treeeening.- powiedziałam aktorsko machając rzęsami. - Oho!- zaśmiał się Sero.- nauczyłaś się czegoś nowego, prawda?- dodał po chwili. Znał mnie... zawsze byłam tak podekscytowana, gdy mogłam się czymś pochwalić. - mhmmm- - A co to CO TO?!- spytała podekscytowana Mina, podskakując jak małe ucieszone dziecko. - Aaa nie powiem! Zobaczycie!- powiedziałam, lekko oburzona faktem, że nie chcieli najpierw tego zobaczyć. Za nim zdążyliśmy coś zrobić zabrzmiał dzwonek. A my pobiegliśmy w stronę szatni.
Wraz z dziewczynami na spokojnie przebierałam się.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.