Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Słodkie bubu Denki :3
{*}
Mały chłopiec, o pięknych złotych oczach, z pięknym promienistym uśmiechem biegł przez polane, na której znajdywało się tysiące tulipanów. Denki Kaminari nie potrzebował towarzystwa by dobrze spędzać czas, wystarczyła mu obecność natury. Słońce świeciło ogrzewając planetę, jednak nie na tyle by przeszkodzić chłopcu w zabawie, idealna temperatura, lekki wiatr, pogoda... wszystko sprzyjało chłopcu, tak jakby świat nie chciał przeszkodzić mu w zabawie. Chłopiec usiadł przy najbliższym drzewie wiśni, tylko po to by w błogim spokoju, móc znowu rozpocząć rozmyślanie na temat jego przyszłości. 5-latek kochał wyobrażać sobie siebie za te parę lat... Kochał wymyślać szczęśliwe i idealne scenariusze. Kochał robić to na tej polanie, piękne miejsce które pomagało mu rozwinąć umysł, miejsce w którym mógłby spędzić całe swoje życie. Miejsce w którym rosły jego ulubione kwiaty: Tulipany, które miały wiele barw. Żółte, czerwone, niebieskie, różowe.
Denki zamknął oczy wdychając świeże nie strute spalinami powietrze. Opadł całkowicie na miękką trawę i w słuchiwał się w wesołe ćwierkanie ptaków. Czuł się bosko, nie robił nic wyjątkowego, może nie miał znajomych... ale miał naturę... naturę która zawsze go rozumiała, nigdy nie krzywdziła, nigdy nie zawodziła. Mało osób na tym świecie dostrzegało piękna w naturze... dużo osób ją niszczyło... Kaminari nie rozumiał jak ludzie mogli po prostu wycinać lasy... zabijać zwierzątka... jak mogli niszczyć to co istniało tysiące lat przed powstaniem 1 człowieka... Denki czasami marzył o pracy bohatera NATURY, kogoś kto będzie ją chronił i uratuje wszystkie czyste, piękne miejsca, nie pozwalając złym ludziom niszczyć to co on i wiele innych osób kocha. Denki chciał ratować to co sprawiało mu radość, to co sprawiało że jego świat był pełen barw. Zdawał sobie dobrze sprawę z tego jak ludzkość niszczy powietrze, jak niszczy lasy, niszczy wszystko co matka natura podarowała temu światu, dlatego chciał to chronić.
Denki podniósł się do siadu, swoje piękne miodowe oczka skierował ku niebu. Uśmiechnął się patrząc na przelatujące stado kolorowych jak tęcza motyli. - Obiecuję... obiecuję że nie dam cię skrzywdzić naruto... jesteś moją jedyną przyjaciółką, jedyną która potrafi mnie tak uspokoić...
{*}
Dam dam Dammm Bardzo krótki short wiem :( (Wybaczcie mi za uśmiercenie Denkiego...)
