> Jak to nie jedziesz? - zapytałam zszokowana informacją partnera
> Nie wiem kurwa. Nie jadę i chuj. Tak se trener wymyślił. - przeklinał głośno Tomek
> Przecież to jest niemożliwe. Miałeś zapewnione, że będziesz w drużynie na finałowy turniej.
> Mam przeprowadzić tylko wyniki konkursu fotograficznego razem z Piwkiem i Kurkiem, a potem to mogę sobie nie wiem...usiąść pod sklepem na ławce i nawalić się jabolem.
> Podał chociaż powód dlaczego Ciebie nie wziął?
> Tak. Powiedział, że zastanawiał się między mną, a Olkiem i wybrał Olka, bo Olek lepiej się sprawdził na ostatnich meczach i może na niego liczyć w każdej sytuacji. Ja już nie wiem co ja mam robić na tych meczach, żeby w końcu mnie trener dostrzegł. - usiadł na kanapie zdołowany Tomek
> Może mniej pajacować? - zaczepił Śliwka
> Życzę powodzenia w Gdańsku Olek. - odparł Fornal próbując uniknąć niepotrzebnej wymiany zdań
> Dobrze wiem, że jesteś zły. Takie jest życie. Musisz nauczyć się przegrywać. - dogryzał dalej Śliwka
> Olek odpuść - wtrąciłam
> Dobra. Nie będę już krzyczał na płaczącą księżniczkę. - odpowiedział z uśmieszkiem przyjmujący
> Zostaw - złapałam Tomka za rękę, który poderwał się z miejsca, żeby wstać.
> Chodźmy na górę. - odparł.
Poszliśmy do jego pokoju. Tomek położył się na łóżku i patrzył tępo w sufit.
> Czyli jednak ten ciul wiedział wcześniej, że nie pojadę. Mówiłaś mi, że powiedział o tym Tobie na spotkaniu. - zaczął
> Jednak...Jak spytałam Mateusza, to też mi powiedział, że Olek bzdury plecie. - usiadłam na łóżku opierając się o ścianę, a Tomek podciągnął się na łokciach i położył się na moim brzuchu w taki sposób, że mogłam patrzeć mu w oczy, które tym razem były pełne smutku i niezadowolenia.
> Co za cwaniak...Wszystko robił, żeby mnie wygryźć z pierwszej szóstki, a teraz wyrzucił mnie kompletnie poza skład. Nie mam pojęcia dlaczego on mnie tak nienawidzi.
> Od zawsze taki jest? - spytałam przesuwając palcami po czuprynie siatkarza
> Nie. Jak się dobrze zastanowię, to w zasadzie on taki się zrobił od momentu kiedy dowiedział się, że jestem singlem. Tak gdzieś sobie zapamiętałem ten moment. Wtedy zaczęły się pierwsze zgrzyty między nami.
> Ciekawe...
> Odechciało mi się wszystkiego. Naprawdę starałem się jak mogłem, żeby Grbić mógł mi zaufać.
> Tomi, wszyscy to widzieli. Spytaj każdego kibica, który siedział na trybunach. Większość Ci powie, że grasz na świetnym poziomie i to o wiele wiele wyższym, niż Śliwka. Na pewno będzie jeszcze nie jeden turniej, na którym zagrasz - próbowałam podnieść na duchu chłopaka
> Może i tak...
> Dla mnie jesteś najlepszy - uśmiechnęłam się do niego i wreszcie zobaczyłam błysk w jego smutnym spojrzeniu
> Cieszę się, że Cię mam Koszulcio - podniósł się i dał mi krótkiego buziaka. Spojrzał mi w oczy i powtórzył pocałunek, lecz tym razem stopniowo go pogłębiał. Totalnie zapomnieliśmy o całym świecie. Słysząc pukanie do drzwi Tomasz mruknął niezadowolony.
> Włazić! - krzyknął układając się z powrotem na moim brzuchu
> No siema. Jak coś przerwałem to sorry, ale chciałem sprawdzić jak się czujesz Forni - zaczął Bieniek
CZYTASZ
Pamiętniczek Agnes
FanfictionMłoda kobieta o imieniu Agnieszka przeżyje coś, co zmieni jej życie w bajkę, lecz zanim to się stanie, musi przejść przez szereg niespodziewanych wydarzeń. Na jej życiowej drodze pojawi się siatkarz, który wywróci jej życie do góry nogami i sprawi o...