IX

519 10 4
                                    

Aurora Evans:

"Po chwili od wrzucenia story przyszło nasze jedzenie. Zjedliśmy nasze dania i po chwili zapytałam.

-Możemy pogadać w domu?
-Jasne. -rzucił

Do piliśmy nasze wino i wróciliśmy do mojego mieszkania. Przebrałam się razem z chłopakiem i zrobiliśmy sobie zdjęcie w lustrze, które wrzuciłam na relacje, a później usiedliśmy na kanapie w salonie.

-To o czym chciałaś pogadać? -zapytał brunet siedząc wygodnie na kanapie.
-Od kiedy Zuza z tobą zerwała kontakt nam się polepszył. Wiesz, że jeśli coś między nami się dzieje to ja chcę o tym wiedzieć. Chce wiedzieć na czym stoimy. Nie chciałabym cię skrzywdzić jeśli coś takiego by się zadziało, dlatego pytam. Ja aktualnie nie widzę nas razem w związku, ale chciałabym znać twoje zdanie. Wiesz jak bardzo nie lubię kogoś krzywdzić.
-Wiem w pełni cię rozumiem. Nie chciałem ci tego mówić, ale wiem jak sobie to cenisz. Aktualnie jestem w tobie zakochany, ale jeśli ty tego nie odwzajemniasz to rozumiem.
-Przepraszam jeśli cię uraziłam tym co powiedziałam. -przerwałam brunetowi
-Nic się nie stało Auruś nie wiedziałaś. Rozumiem, że możesz nie odwzajemniać tego co ja. Nie twoja wina nic się nie stało, a teraz głowa do góry okej? -podniósł mój podbródek do góry swoim palcem przez co złapaliśmy kontakt wzrokowy.
-Dobrze. Obejrzymy dalej nasz serial? Nie chcę, żeby było niezręcznie.
-Jasne, chodź. -rozłożył ręce, a ja się przytuliłam.

***

Od naszej rozmowy minęło pięć dni. Czuję, że nasze relacje się rozwinęły. Aktualnie siedzimy w domu Genzie czekając na kolejne nagrywki. Jak by teraz ktoś z poza naszych znajomych tu wszedł to powiedziałby, że nie wyglądamy na przyjaciół, a nimi jesteśmy. Brunet siedział na kanapie z telefonem w ręku, a ja miałam swoją głowę na jego nogach. Czy zaczynałam coś do niego czuć? Mam wrażenie, że tak. Czy on czuje nadal do mnie to samo co pięć dni temu. Tak i to widać. Czy będziemy razem? Nie wiem to się zobaczy.

***

Nagrywki się skończyły, a ja z Przemkiem przyjechaliśmy jego samochodem do mojego mieszkania. Od naszej ostatniej rozmowy o wiele więcej wolnego czasu spędzamy razem. Czy to w jego mieszkaniu czy w moim. Zakochałam się. Wiem, że to się stało. Czuję sama po sobie. Byłam przygnębiona, bo cały czas myślałam o nas. Brunet to zauważył.

-Hej co się dzieje? Jakaś nieobecna jesteś. Coś się stało?
-Sama nie wiem. Po prostu się zamyśliłam.
-Na pewno nie chcesz o niczym pogadać?

Złapaliśmy kontakt wzrokowy. Przemek zaczął zbliżać swoją twarz do mojej. Kiedy nasze usta dzieliły milimetry zapytał.

-Mogę? Nie chcę robić niczego wbrew twojej woli.

Pokiwałam tylko głową na "tak", a nasze usta się złączyły. Brunet najpierw całował delikatnie tak aby nie zrobić mi krzywdy. Później nasz pocałunek stał się bardziej namiętny. Po chwili oderwałam się od chłopaka.

-Przemek..
-Przepraszam..
-Nie przepraszaj oboje tego chcieliśmy. Wiesz.. - rzuciłam i usiadłam okrakiem na kroczu chłopaka. -Myślałam dużo nad naszą rozmową w tej restauracji i w sumie to możemy spróbować.
-Mówisz serio? Mam nadzieję, że sobie nie żartujesz Aura.
-Z uczuć się nie żartuje. Kocham cie. -wtuliłam się w chłopaka
-Też cię kocham. -zaczął głaskać mnie po plecach rękami.
-Może nie mówmy innym chociaż nie będzie żadnej różnicy między naszym zachowaniem oprócz tego, że nie możemy się całować i mówić "kocham cie".
-Dobrze jak chcesz słonko. -uśmiechnął się
-Dziękuję. Pójdziemy spać? Jestem zmęczona.
-Jasne.

TA dziewczyna i TEN chłopak | ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz