Aurora Evans:
"Po chwili od wrzucenia story przyszło nasze jedzenie. Zjedliśmy nasze dania i po chwili zapytałam.
-Możemy pogadać w domu?
-Jasne. -rzuciłDo piliśmy nasze wino i wróciliśmy do mojego mieszkania. Przebrałam się razem z chłopakiem i zrobiliśmy sobie zdjęcie w lustrze, które wrzuciłam na relacje, a później usiedliśmy na kanapie w salonie.
-To o czym chciałaś pogadać? -zapytał brunet siedząc wygodnie na kanapie.
-Od kiedy Zuza z tobą zerwała kontakt nam się polepszył. Wiesz, że jeśli coś między nami się dzieje to ja chcę o tym wiedzieć. Chce wiedzieć na czym stoimy. Nie chciałabym cię skrzywdzić jeśli coś takiego by się zadziało, dlatego pytam. Ja aktualnie nie widzę nas razem w związku, ale chciałabym znać twoje zdanie. Wiesz jak bardzo nie lubię kogoś krzywdzić.
-Wiem w pełni cię rozumiem. Nie chciałem ci tego mówić, ale wiem jak sobie to cenisz. Aktualnie jestem w tobie zakochany, ale jeśli ty tego nie odwzajemniasz to rozumiem.
-Przepraszam jeśli cię uraziłam tym co powiedziałam. -przerwałam brunetowi
-Nic się nie stało Auruś nie wiedziałaś. Rozumiem, że możesz nie odwzajemniać tego co ja. Nie twoja wina nic się nie stało, a teraz głowa do góry okej? -podniósł mój podbródek do góry swoim palcem przez co złapaliśmy kontakt wzrokowy.
-Dobrze. Obejrzymy dalej nasz serial? Nie chcę, żeby było niezręcznie.
-Jasne, chodź. -rozłożył ręce, a ja się przytuliłam.***
Od naszej rozmowy minęło pięć dni. Czuję, że nasze relacje się rozwinęły. Aktualnie siedzimy w domu Genzie czekając na kolejne nagrywki. Jak by teraz ktoś z poza naszych znajomych tu wszedł to powiedziałby, że nie wyglądamy na przyjaciół, a nimi jesteśmy. Brunet siedział na kanapie z telefonem w ręku, a ja miałam swoją głowę na jego nogach. Czy zaczynałam coś do niego czuć? Mam wrażenie, że tak. Czy on czuje nadal do mnie to samo co pięć dni temu. Tak i to widać. Czy będziemy razem? Nie wiem to się zobaczy.
***
Nagrywki się skończyły, a ja z Przemkiem przyjechaliśmy jego samochodem do mojego mieszkania. Od naszej ostatniej rozmowy o wiele więcej wolnego czasu spędzamy razem. Czy to w jego mieszkaniu czy w moim. Zakochałam się. Wiem, że to się stało. Czuję sama po sobie. Byłam przygnębiona, bo cały czas myślałam o nas. Brunet to zauważył.
-Hej co się dzieje? Jakaś nieobecna jesteś. Coś się stało?
-Sama nie wiem. Po prostu się zamyśliłam.
-Na pewno nie chcesz o niczym pogadać?Złapaliśmy kontakt wzrokowy. Przemek zaczął zbliżać swoją twarz do mojej. Kiedy nasze usta dzieliły milimetry zapytał.
-Mogę? Nie chcę robić niczego wbrew twojej woli.
Pokiwałam tylko głową na "tak", a nasze usta się złączyły. Brunet najpierw całował delikatnie tak aby nie zrobić mi krzywdy. Później nasz pocałunek stał się bardziej namiętny. Po chwili oderwałam się od chłopaka.
-Przemek..
-Przepraszam..
-Nie przepraszaj oboje tego chcieliśmy. Wiesz.. - rzuciłam i usiadłam okrakiem na kroczu chłopaka. -Myślałam dużo nad naszą rozmową w tej restauracji i w sumie to możemy spróbować.
-Mówisz serio? Mam nadzieję, że sobie nie żartujesz Aura.
-Z uczuć się nie żartuje. Kocham cie. -wtuliłam się w chłopaka
-Też cię kocham. -zaczął głaskać mnie po plecach rękami.
-Może nie mówmy innym chociaż nie będzie żadnej różnicy między naszym zachowaniem oprócz tego, że nie możemy się całować i mówić "kocham cie".
-Dobrze jak chcesz słonko. -uśmiechnął się
-Dziękuję. Pójdziemy spać? Jestem zmęczona.
-Jasne.
CZYTASZ
TA dziewczyna i TEN chłopak | ✔️
FanfictionDziewczyna z zamożnej rodziny, która nie może znaleźć sobie miejsca na ziemi. Czy na reszcie znajdzie tę odpowiednią osobą? Czy pokocha kogoś na zawsze? KSIĄŻKA JEST JUŻ DRUGI RAZ NA WATT ZE WZGLĘDU ZMIANY KONTA!!!