Aurora Evans:
"Bartek przywiózł mnie do mojego mieszkania. Za nami pojechał Przemek. Weszliśmy do środka i w tym momencie przypomniałam sobie, że mój samochód został tam gdzie to szuja we mnie wjechała.
-Teraz sobie przypomniałam, że mój samochód został tam gdzie to szmata we mnie wjechała. Moja Becia biedna.
-Mogę to ogarnąć. -zaproponował Przemek.
-Dzięki. Bibi możesz na chwilkę wyjść na dwór? Muszę pogadać z Przemkiem w cztery oczy.
-Jasne spoko.Bartek wyszedł z mieszkania, a Przemek zapytał.
-To o czym chciałaś pogadać?
-Przemo nie zrozum mnie źle. Nie chce zrywać, ale jak to się już stało to może jednak nie byliśmy sobie pisani. Lubię cię bardzo jako przyjaciela, ale chyba jednak nasz związek by nie przetrwał.
-To wszystko wina Zuzy. Gdyby nie ona nic by się nie stało.
-Przemek nie obiecuję, że to już na zawsze może jeszcze kiedyś będziemy razem, ale nie obiecuję. Muszę odpocząć
-Dobrze rozumiem. Na spokojnie odpoczywaj. Ja już lecę ogarnąć auto. Zawołać Bartka?
-Jeśli mógłbyś.
-A pro po Bartka. Coś was łączy, że tak do siebie mówicie?
-Nie, nic nas nie łączy jesteśmy po prostu dobrymi przyjaciółmi. Przemek naprawdę przepraszam nie chciałam żeby tak wyszło.
-Nic nie szkodzi rozumiem. Ja już jadę.
-Dobra dzięki wielkie. -brunet już się przykręcał w stronę drzwi aby wyjść. -Poczekaj. -chwyciłam za kule i podeszłam do chłopaka. -Dziękuję. -wtuliłam się w chłopaka.
-Kocham cie Aura. Mam nadzieję, że to nie będzie ostatnia okazja gdzie będę mógł ci to powiedzieć."Obudziłam się około godziny siódmej kiedy chłopak wstawał z łóżka.
-Obudziłem cię? Przepraszam. -powiedział zaspanym głosem
-Nic się nie stało. CO CZEKAJ! Nie czekaj co, to był sen? -spojrzałam na swoją nogę. -Jakim cudem?
-Jaki sen. Co się stało Auruś?
-Nic nieważne. Przepraszam.
-Nic się nie stało. Szykujmy się do domu Genzie.
-Dobra.Pomyślałam sobie o tym, że wstawiałam zdjęcia na instagrama. Chwyciłam za telefon i przejrzałam instagrama na którym nic nie było. Czyli to serio był sen. Cieszę się, że to nie była prawda.
-Pożyczysz mi jakieś dresy? -zapytałam bruneta.
-Jasne trzymaj. Mogą być te, to są najmniejsze jakie mam.
-Luz dam radę.
-Chcesz jeszcze jakąś koszulkę?
-Nie dzięki ta jest okej.
-Weź nie będzie ci pasowała. Trzymaj ta to moja ulubiona będzie lepiej pasowała.
-Dobra dzięki. Idę się przebrać.Przebrałam się, ogarnęłam i po chwili pojechaliśmy do domu Genzie. Podczas jazdy rozmawialiśmy bardzo dużo. Kiedy zapakowaliśmy już pod domem i wyszliśmy z samochodu brunet przerzucił swoją rękę przez moje ramie. Gdy wchodziliśmy do domu, zdejmowaliśmy buty i kurtki śmieliśmy się mega.
-Jestem! -krzykną Przemek
-Ja też hahah! -również krzyknęłam
-Aura ty dzisiaj nie miałaś siedzieć w domu? -zapytała Natalia.
-Tak jakoś wyszło, że się zmieniło co nie? -spojrzałam na Przemka i zaczęliśmy się oboje śmiać
-Boże co wy dzisiaj jacyś tacy inni xD? -zapytał Patryk
-Dobra nie ważne. Co nagrywamy?
-Kanapówka. -wymamrotał Bartek patrzący na mnie z pod byka.
-Czyje ty masz ubrania? -zdezorientowana Hania zapytała, a ja dopiero teraz sobie uświadomiłam, że będziemy musieli się pewnie im tłumaczy, że nie jesteśmy razem czy coś.
-Przemka. -w tym czasie chłopak zdjął że mnie swoją rękę
-Moje. -powiedzieliśmy w tym samym czasie. -Boże my to gadać nie umiemy xD
-Plus, plus trzeba się nauczyć hahah. Nagrywacie coś dzisiaj jeszcze?
-Nie tylko to, bo mamy sporo na zapas. Właśnie Przemek masz wolne od dzisiaj czyli od środy do poniedziałku. Jeszcze napiszę ci potem kiedy masz przyjechać w poniedziałek, bo filmy są na zapas, więc mamy wszyscy przerwę.
-Boże jak dobrze nareszcie sobie odpocznę od tego wszystkiego. -posmutniał
-Hej wszystko okej? -szepnęłam mu do ucha.
-Tak, tak. Dzięki. -uśmiechnął się.
-To ja idę sobie siąść na tarasie jak skończycie to mnie za wołasz. Poczekam.
-Dobra to co?
-Lecymy tuuu! -krzyknęłam razem z chłopakiem w tym samym momencie
-Ta przedawkowałam wczoraj i przez noc czas spędzony z tobą.
-Wydupiaj ode mnie xD.
-Dobra dobra nie denerwuj się Przemu. Spokojnie bahah to ja idę nie przeszkadzam.
CZYTASZ
TA dziewczyna i TEN chłopak | ✔️
Hayran KurguDziewczyna z zamożnej rodziny, która nie może znaleźć sobie miejsca na ziemi. Czy na reszcie znajdzie tę odpowiednią osobą? Czy pokocha kogoś na zawsze? KSIĄŻKA JEST JUŻ DRUGI RAZ NA WATT ZE WZGLĘDU ZMIANY KONTA!!!