^rano*
P- dawaj Bartek farbujemy twoje włosy na zielono
B- No nie wiem
Ś- dawajjjjj
B- No dobra
P- lacymy tu
Ś- ej bo nie mamy foli aluminiowej
B- idź do dziewczyn może maja
P- wtf po co by im była folia aluminiowa
B- Faustyna w torebce ma wszytko dosłownie wszytko
P- to wsumie jest rel
Ś- okej... nie pytam
Ś ej dziewczyny macie folie aluminiowa?
F- nie
Ś- chodźcie nachwile do naszego pokoju
F- już się boje okej
H- idziemy
F- japierdole Bartek ty debilu
B- cześć fausti
F- co ty zrobiłeś
B- Patryk mnie zmusił
F- zostawić was na noc samych...
F- Bartek jak ty teraz będziesz wyglądał
P - myśle ze będzie mega hot
F- a ja nie
W- ej nie żeby coś ale to wyglada jak taka para która kłóci się o to ze ktoś zmienia coś w wyglądzie
B- No rel
F- japierdole Bartek Wiktoria mowi k tobie a nie o Patryku
B- a No to i tak rel
W- BOŻE UWIELBIAM
B-masz ta folie?
F- Patryk ma
P- nie mam
F- masz mama zrobiłam nam kanapki kuzwa 4 kanapki 2 na głowę ja nie chciałam wiec Patryk wzioł 4 wpierdoliles wszytko
P- ej bez kitu tylko Bartek będzie trochę walił szynką ale to nic
F- xddddddd
B- No dobra dawaj
*gdy już skończył*
P- chodź do dziewczyn
B- okej
P- ELOOOOOO
B- siema
F- Boże...
W- hahha Bartek
H- jak ty wyglądasz nie mogę
B- o co chodzi
F- o nic shreku
B- No to super
B- oceńcie w skali od 0-10 moje włosy
P- 10/10 ofc
H- 4/10 xdd
W- 7/10
F-9/10 wsumie to ładne jak się bardziej kolor zmyje
B- no i yolo a tak narzekałaś Bartek jak ty będziesz wyglądał?! O Boże...!
F- ej ej ej nie zapominaj się
B- zartuje
H - O BOŻE
B- co jej
W- HANIA MUSLISZ O TYM SAMYM CO JA
H WYGLĄDAJĄ JAK
W- WOROZKOWIE CHRZESTNI
B- nie No zesram się zaraz
F- nie No nie wierze w nie
P- XD
B- dobra elo nudno tu
F- o 14 czyli za godiNe idziemy wszyscy na miasto razem z panią
P- Ok?
@bartkubickiLubi to Faustynaf i 10965 innych
Mortalcioyt: hot🥵🥵🥵🥵🥵
Faustyna:🤦♀️🤦♀️
Kartonii: ja tylko chce żeby fausti była z Bartkiem
|
|
Mortalcioyt: ja nie
|
|
Faustynaf: znowu zaczynasz?
|
|
Moartalcioyt wyrażam swoją opinie
|
|
Autor bartkubicki: XD
I 8732 innych
* na mieście*
N- dobrze chodźcie wszyscy do restauracji bo w hostelu nie ma dziś obiadu
Wsz- dobrze
*bartek w drodze był starsznie blady*
F- Bartek wszytko dobrze
B- tak tak
F- Bartek widzę ze nie
B- serio jest dobrze
F- jesteś strasznie blady
B- JEST OKEJ ODWAL SIĘ
F- ja się poprstu martwię
B- TO SIĘ NIE MARTW O D W A L S IE
W- co się dzieje
F- kurwa chce mu pomoc a ten drze na nnie ryja pacz jaki jest blady
W- No jest strasznie blady a może nam się wydaje bo zminil kolor włosów i wyglada inaczej
F- może a nawet jeśli skoro on ma mnie gdzieś też go będę miała chyba on chce powtórkę z podstawoki
W- fausti porozmawiasz z nim w hotelu
F- No nie wiem
N- dobrze to jest nasz stół siadajacie
N- Bartek jesteś blady
B- jest dobrze proszę pani
N- Bartek ja wiem ze coś jest nie tak
B- dobrze kręci mi się w głowie i czuje jakbym zaraz miał zemdleć
N- musimy iść do szpitala
B- przejdzie zaraz
N- napij się wody
*bartek zemdlał (XD)*
N- dzwonie po karetkę
*fausti dzwoni i trzęsą się jej rece*F- dzie-dziendobry Faustyna fuginska proszę przyjechać do restauracji na ulicy ********** (możecie wymyślać jaka ulica) koj kolega zemdlał
L- dobrze już jedziemy
*karetka przyjechała*
L- proszę aby pojechała z nami nauczycielka i dziewczyna która do nas dzwoniła*
N- dobrze, wy wracajcie do hotelu tu macie kluczę my zaraz będziemy
F- *placze i trzęsą się jej rece*
N- jak to jest Lubicie się wkońcu z Bartkiem bo były problemy
F- wczoraj się za-zaprzyjaźniliśmy i-i wie pa-pani bo-boje się o-o niego
N- myśle ze najprawdopodniej ma cukrzyce...
F- o-o-ni-nie
N- spokojnie
*w szpitalu*
L- lekarz
L- dzien dobry zbadaliśmy Bartka kubickiego już jest z nim dobrze ale niestety ma cukrzyce... ale da się ta cukrzyce usunąć bo jest bardzo mała tylko potrzeba czasu.
F- mo-można do niego wejsc?
L- tak 1 osoba
F- proszę-pani mogę j-ja
N- tak
F- dzie-dziękuje
B- cześć... przperaszam
F- spoko to ja przepraszam
B- to ja się na ciebie wydarlem ty chcilas mi pomoc
F- wiesz już jaka masz chorobę?
B- ah... czyli wiesz?
F- No tak...
B- czyli znów jesteśmy wrogami?
F- co czemu?
B- nadal mnie lubisz? Przecież mam cukrzyce
F- BARTEK to ze masz cukrzyce to nie znaczy ze cię orzstane lubić wręcz odwrotnie będę cię wspierała pomogę ci wyjść z tej choroby i będzie wszytko dobrze tak?
B- mnie uczyli jak tego się używa ty nic nie wiesz o tym
F- wiem więcej niż ty
B- ta napewno
F- moja siostra ma cukrzyce
B- ile ma lat
F- 13... niestety ta cukrzyca uniej jest nie wyleczalna... u ciebie jest nadzieja
B- dziękuje
F- nie masz za co
B - mam
L- Bartosz kubicki może już wychodzić damy tylko leki i trzy czekolady wiec proszę pamiętać ze JKa pompa zacznie pikac trzeba zjeść triche czekolady
B- dobrze
N- dobrze dzieci zamówimy taksówkę i wrócimy do hotelu
B- dobrze i przepraszam za problem
N- zaden problem
B- fausti...
F- tak?
B- boje się ich reakcji
F- Bartek napewno cię nie przestaną lubić
B- najbardziej boje się reakcji Patryka
F- błagam cię on ma siostre która ma cukrzyce bo jestemy rodzeństwem na logikę
B- No tak ale
F- nie ma żadnego ale wsiadamy
* w hotelu *
F- hej
B- siema
Wsz- ci się stało
B- No ja....
P- co się stało stary
B- bo ja mam...
W- co masz
B- nie nie dam rady tego powiedzieć fausti ty powiedz
F- Bartek ma cukrycze która da się wyleczyc wiec się nie przejmuj bartek!!!!!
*kazdego zamurowało nie wiedzieli co powiedzieć*
B- Aha czyli już mnie nie Lubicie
Ś- stary lubimy cię nie ma wpływu na to czy masz cukrzyce czy nie poprstu nas zamurowało
H- nje wiem co powiedzieć
W- ja też...
J- o kurde...
O- o w dupala...
B- Patryk?
P- *przytulil z całej siły Bartka bo Patrykowi nic przez gardło nie mogło przejsc*
P- serio?...
B- tak....
P- stary oczywiście dalej ci uwielbiam ale nie wiem co powiedzieć
B- chodźmy może lepiej już soacvza dużo emocji
Wsz- masz racje
———————————————
1100 słów WOW
(Wiem ze cukrzycy nie da się wyleczyc ale to tylko tak do kasiazki)
CZYTASZ
Fartek becouse Love Is blind
Teen FictionDo klasy dochodzi Faustyna każdy ja polubił oprócz Bartka kubickiego nie lubi większość dziewczyn aż do czasu...z liceum aż do projektu genzie...🤫🤫