*weszla do tej szkoły*
K= Kacper
K- kogo moje oczy widza...
F- zamknij się
*kacper odszedł*
F - dzień dobry chce się znów zapisać do tej szkoły....
Pani- tak tak wiemy prosze jutro przyjasc na godzinę 8
F- dobrze....
SMS
BARTUS: i jak?
Faustynka: 🤷♀️🤷♀️
Bartus: ja gdzieś teraz jadę z mama już mnie nie ma w szpitalu wiec jutro się zobaczymy okej?
Faustynka: tak tak 👍
Bartus: papa🫶🏽*dzis rodziców Faustyny i Patryka nie było w domu*
P- siora.... Co ty powiesz rodzica
F- nie wiem
P- powodzenia w tamtej szkole jak coś to dzwon okej?
F- mhm.....
P- dobranoc
F- dobranoc
*natseony dzień już gausti była w tamtej szkole*
*po całej szkole było rozwieszone zdjęcie fausti przez Kacpra z napisem „cloun hes back" *
F- co ty o dennie chcesz co aj cię zrobiłam
K- ładne zdjęcie twoja są po całej szkole
F- tak *usmiechemla się sarkastycznie*
Tymczasem w tamtej szkole
B- gdzie fausti
P- nie mówiła ci?
B- nie?
P- No została wywalona
B- No kurde mówiłem jej japierodle
W- co zamierzasz zrobić
B- iść do pani i powiedzieć czemu tak się stało
H- okej idź
B- dzień dobry
N- dizne dobry
B- ja w sprawie Faustyny
N- sprawa zamknięta
B- ale proszę pani gdyby nie fautsyna ja teraz bym nie żył zemdlałem około 23 wczoraj i fautsyna w szkole się zdziwiła czemu mnie nie ma sprawdzała na takiej aplikacji i było napisane ze „stan krytyczny" dlatego pobiegła i pojechała ze mną do spzitala lekarska powiedizlas ze gdyby fauatsi przyjechała pzoneij mógłbym nie żyć proszę pani
N- ojej ja nie wiedziałam
B- Faustyna mzoe wrócić
N- tak pewnie nawet musi
B- mogę po nią iść?
N- tak biegnij tylko powoli
B- dzikeuje
*biegnie do szkoły tymaczsowej fausti*
*widzi wszędzie tw zdjęcie z napisem „cloun hes back" *
*wyrywa ta kartkę i idzie do Faustyny która kłóci się z kacprem*
F- o hej Bartek
B- nie udawaj ze ejstem dobrze przciez widzę ze płaczesz
F- *przytula się do Bartka*
B- a ty myślisz ze jesteś śmieszny jak przyjleisz pre zdjęć fautsi z tym
Napisem? *pakzuje kartke która wyrwał*K- tak
B- No to nieźle
K- a ty faustynka już se nowego znalazłaś?
K- twoja faustynka ma więcej byłych niż ty skarpetek
B- okej faustynka idziemy
F- ale gdzie ja tutaj zostaje wywaliła mnie
K- ale nie proszę bardxoz zanim pójdziesz ja może wytlumacze bartkowi o co chodzi z tym klaunem co?
F- Kacper....
B- spokojnie chce tylko się dowiedzieć
F - Bartek proszę cię nie słuchaj go
B- czekaj
K- a wiec w tej szkole na faustyne leciał każdy chloapak i była praktycznie z każdym tylko te związki się coś „nie udawały" i trwały maks tydzień dlatego szkolny klaun.
B- Kacper.... Śmieszny jesteś o to robsiz szopkę? Bo zerwała z tobą po tygodniu?haha dobra choć Faustyna
F- dziękuje
*wrocili do stary szkoły fautsny*
N- dobrze z tego co pamietam dziś piszemy kartkówkę z geografi
B-umiesz
F-jak nigdy, niech zgadnę nie uczyłeś się
B- No jakby to powiedzieć....
F- pomogę ci
B- DZIĘKUJE FAUTSI KOCHAM CIĘ
Pov: Bartek
Powiedziałem ze ja kcoham XD nie przemyślałam tego mam nadzieje ze dobierze to po przyjacielskuF- tak ja ciebie też
Pov: dalej Bartek
Powiedziała ze też mnie kocha?! Szkoda ze po przyjacielsku ale mowiac to tak jakby posmutniała? Pewnie to tylko moje zwidy*po lekcjach*
N- fausti pójdź jeszcze do dyrekcji coś załatwić dobrze?
F- tak tak już idę
B- będę czekał przed szkoła okej?
F- spoko
*gdy fautsi już wyszła z dyrekcji*
*fautsi zauważyła ze wogóle 2 facetów jest praktycznie cała szkoła i jest bójka z ciekawości podeszła any zobaczyć kto to okazało się ze to....*
CZYTASZ
Fartek becouse Love Is blind
Novela JuvenilDo klasy dochodzi Faustyna każdy ja polubił oprócz Bartka kubickiego nie lubi większość dziewczyn aż do czasu...z liceum aż do projektu genzie...🤫🤫