PRZESTAN// 34

885 33 3
                                    

F- mhm No to fajnie chyba.....

B- ta....

*przez 10 minut siedzieli w ciszy i coś robili na tlefonach*

F-*smieje się do siebie*

B- co cię tak śmieszy

F- przypomniały mi sie nasze wspólne chwile

B- hahaha

F- ta nasza miłość która miała być na zawsze ahhh

B- taaaaaa śmiesznie.....

F- posmutniałeś?

B- ja nie?!

F- taaaak!

B- nie?

F- tak!

B- przestan się ze mną droczyć

F-ale tak serio czemu posmutniałeś?

B- mimo ze się zmieniłaś z wyglądu to z charakteru jak zawsze wścipska

F- jie zesraj się

B- Ok

F- mi ske wydaje ze tęsknisz za NAMI?!

B- fausti wiesz dobrze ze NAS już dawno nie ma nie mam za czym tęsknić

F- przecież widziałam jak posmutniałeś Bartek znam cię 7 lat a nie 5 minut

B- PRZESTAN! *poszedl na górę i trzasnol drzwiami*

F- nie No on też z charakteru się nie zmienił

*do domku wchodzi hania*

H- siema stara!

F- siema haniula

H- co tam gdize kubicki

F- pokłóciliśmy się

H- *zrobila zażenowaną mine*

F- No co?

H- serio?

F- No tak

H- jakbym widziała was 4 lata temu....

F- No widzisz jednak długo a jednak tak krótko

H- kubicki!!!!

*schodzi luku*

H- o kurde ale glow up kubicki

L- xd przyszedłem się z wami poznać

L- gdzie kubicki?

F - eeeeeee obraził się

L- nie będzie z wami łatwo coś czuje

F- hah rellujesz

H- powodzenia loku ja się zmywam!

L- jak masz na imie przypomnisz?

F- Faustyna

L- Aha....

F- wkurza mnie Bartek

L- zawołamy go?

F-spoko KUBICKI!

L- chyba nie usłyszał

F- bo to głuche jest *idzie po schodach*

F- *otwiera drzwi*

B- czego?

F- głuchy wołam cię od 5 minut

B- SLUCHLEM MUZYKI

F- Ok kto pytał

B- po co mam zejść

F- zapoznamy sie z lokiem

B- Ok? Kto pytał

F- ty?

*juz są na dole*

*poznawali sie już jakies 10 minut ale bartek i fautsi ciagle byli pokłóceni*

L- ja wogóle kiedys miałem cukrzyce ale z niej wyszłem (nie da wyjsć z cukrzycy to do książki tylko)

B- oooo ja też

F- czekaj wyszedłes z niej?

B- nooo tak? 2 lata temu?

F- aaaha... *faustyna probówala ukryć swoje szczescie*

L- czemu nagle taka uśmiechnięta jesteś

F- nie jestem?

B- przecież widzę ze sie cieszysz z powodu ze wyszedłem z cukrzycy

F- to normalna wiadomość *dalej próbowała ukryć swoje szczescie ale jej sie nie udawało*

L- Ja idę sie przejsc po ośrodku

B- wiem ze chce sie przytulic *wstal wystawiał rece*

F- *przytulila sie*  masz racje, cieszę sie bardzo wiedizlam ze sie uda MÓWIŁAM CI MÓWIŁAM!!!!!!

B- cieszysz sie tym bardziej niż ja haha

F- sory

B- za co?

F- za ta cała drame która była przedchwila...

Fartek becouse Love Is blindOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz