5. Today is your first day at your new school!

138 11 0
                                    

Kolejnego dnia obudziłem się o szóstej. Podniosłem się i, mrużąc oczy, żeby uchronić się przed światłem, wyłączyłem alarm nastawiony dzień wcześniej na telefonie. Zsunąłem stopy z łóżka i wstałem. Wyjąłem z szafy już nabyty mundurek szkolny i go ubrałem. Składał się z białej koszuli, krawata w kratkę oraz granatowych spodni i marynarki, na której widniało logo szkoły. Następnie udałem się do łazienki gdzie umyłem zęby, uczesałem się i nałożyłem makijaż składający się z podkładu i bezbarwnej pomadki. Kiedy skończyłem zszedłem na dół, szybko zjadłem śniadanie i wyszedłem z domu. Przed bramką już czekali na mnie Jeongin i Jisung.

- Hej! Gotowy? Dzisiaj twój pierwszy dzień w nowej szkole! - przywitał się ze mną Jisung.

- Ja na jego miejscu bym się tak nie cieszył. - stwierdził Jeongin.

- Marudo zamknij się. - uciszył go Han. - No, to chodźmy.

- Dobrze. - zgodziłem się.

Po około dwudziestu minutach spaceru doszliśmy do szkoły.

- Mamy pięć minut do dzwonka. Co teraz mamy? - spytałem

- Zaczynamy matematyką. Najgorzej.

- Czemu?

- Dowiesz się jak się sam przekonasz.

Kiedy doszliśmy do sali zajęliśmy miejsca w ławkach z tyłu i czekaliśmy na lekcję. Punktualnie o ósmej do sali weszła nauczycielka. Była bardzo wysoka i chuda. Nie, chuda to za mało powiedziane. Ona był koścista. Na nosie miała małe okulary. Była ubrana w spódnicę za kolano, białą koszulę i marynarkę.

- Oto i pani Min. Nasza nauczycielka matematyki. - przedstawił mi ją Jisung, z którym siedziałem.

Nauczycielka przedstawiona jako pani Min natychmiast zwróciła swoje wyprane z wszelkich emocji oczy na niego.

- Masz coś do powiedzenia Han? Jeśli tak to zaraz będziesz miał szansę wypowiedzenia się co pamiętasz z poprzedniego roku.

- Nie może mi pani profesor wstawić oceny. Jeszcze nie było lekcji matematyki w tym roku, więc nie ma pani profesor z czego. - próbował się bronić.

- Ale minusa mogę ci wstawić.

Jisung tylko westchnął i otworzył podręcznik mając nadzieję, że znajdzie tam temat powtórzeniowy z zeszłego roku, którego książka nie zawierała. Kiedy jego nadzieja okazała się złudna zamknął podręcznik i wpatrzył się w przestrzeń przed siebie. Po sprawdzeniu obecności nauczycielka ponownie się odezwała.

- Han!

Szatyn wstał i podszedł to biurka. Pani Min przepytała go po czym wstawiła mu trzy minusy, po jednym za każde pytanie. Po powrocie do ławki zaczął się wyżalać.

- No co za jędza! - szepnął. - Teraz zostały mi tylko dwa minusy do jedynki.

- Trudno. Bywa. - powiedziałem. - Postaraj się przyłożyć do matmy to może zmieni zdanie.

- Ona każdego tak traktuje. - oznajmił Jeongin.

- Poważnie? To chyba najgorszy nauczyciel w szkole.

- Dokładnie.

- Lee! - usłyszałem głos nauczycielki. Kiedy popatrzyłem się na nią zadała mi pytanie. - Może powtórzysz co przed chwilą powiedziałam? - po krótkim milczeniu znowu się do mnie zwróciła. - Myślisz, że jak jesteś nowy to obejmuje cię jakaś specjalna taryfa ulgowa i możesz mi bezkarnie przeszkadzać? - spytała i popatrzyła się na mnie drwiąco jakby chciała powiedzieć "I co teraz powiesz, co?". Usłyszałem szepty, które przeszły po całej klasie. - To, że jesteś nowy nie sprawia, że nie mogę cię ukarać. Może inni nauczyciele ci ten pierwszy raz podarują, ale nie ja. I właśnie wpisuję ci uwagę. - poinformowała po czym usiadła do biurka i zaczęła klikać w klawiaturę.

My Second Magical Home || HyunlixOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz