- Stan zostaw go już. Jesteś ze mną. Kyle'a już nie ma. Rozumiesz? Jestem tylko ja i ty.. - usłyszałem głos znajomej mi dziewczyny dobiegający z korytarza. Stałem za szafkami i wszystko dobrze słyszałem. Obojga mnie nie widzieli.
- Nie Wendy! Ja już nie wiem czy czuję cokolwiek do ciebie. Chcesz mnie tylko dla siebie. Nie mam czasu na swoje zainteresowania lub znajomych bo ciągle jestem z tobą. Kyle zawsze będzie częścią mojego życia! Dla mnie.. jest ważniejszy niż ktokolwiek. - krzyczał poważnie stan. Był zirytowany. Naprawdę mu na mnie zależy. Ale co to zmieni? Mam mu dać kolejną szansę? Po co? Co jeśli znowu mnie zrani? Kocham go. Ale on jest z Wendy. Nawet jeśli zerwą to i tak nie wiem co bym z tym zrobił. Może zostawię to tak jak jest..? Ale on nie odpuści. Agh..
- zrywasz ze mną?! - wykrzyczała dziewczyna z ewidentną złością w głosie. Wendy nie jest osobą która często i łatwo się denerwuje, ale jeżeli jest zła to w sekundę staje się wściekła i stać ją na wszystko.
-... - stan nie odzywał się przez chwilę po czym odpowiedział:
- tak Wendy.. zrywam z tobą. Przepraszam. - powiedział stanowczo lecz ze smutkiem w głosie. Już nie wiem kogo on kocha. Mnie czy ją? Niech się zdecyduje wreszcie. To jest irytujące...Przewróciłem oczami.
- Agh! Chyba cię przeceniłam stan. Nie jesteś odpowiedni na chłopaka dla mnie. Mam nadzieję że znajdę kogoś lepszego niż ty! - powiedziała Wendy.
- tego samego ci życzę, Wendy.. - odpowiedział już nieco spokojniej chłopak.Może i dobrze że zerwali? Nie wiem. Teraz stan będzie się uganiał za mną jeszcze bardziej. Jest to trochę urocze ale pod pewnym względem irytujące.
Tak jak sądziłem, po kilku dniach od zerwania tej dwójki stan do mnie napisał.
,, Przepraszam. Możemy spróbować jeszcze raz? Naprawdę żałuję. Zerwałem z Wendy dla ciebie. Kyle ja chce już tylko ciebie. Proszę. ''
Odczytałem, przewróciłem oczami i zablokowałem go niemal wszędzie. Wiem że się stara i mu zależy. Potrzebuje jeszcze więcej czasu.
Stan zorientował się że zablokowałem go. Raczej nie był zadowolony. Nie sądzę że byłby po tym zły, bardziej smutny czy coś. Spodziewałem się tego że przyjdzie do mnie do domu lub zaczepi mnie w szkole. Nie sądziłem że stanie się to w takich okolicznościach..
Szedłem przez szkolny korytarz i szedłem do łazienki. Stan przeszedł obok mnie i wepchnął do kantorka. Co on do kurwy chciał? Co mu odbiło!?
- co ty chcesz człowieku?! - krzyknąłem.
- shh.. bądź cicho. Chce pogadać. - powiedział i zasłonił moje usta dłonią. Chyba się trochę zarumienilem w tamtym momencie.. jakby było to trochę urocze.. nie żebym chciał znowu do niego wrócić! W sensie.. chyba?
- o czym chcesz rozmawiać?? - spytałem cichym głosem aby nie być za głośno.
- przepraszam. Chce żebyśmy mogli znowu być razem.. tęsknię za tobą. Unikasz mnie i zablokowałes mnie dosłownie wszędzie. Nie miałem innego pomysłu żeby nakłonić cię do rozmowy. - powiedział stanowczo chłopak i spojrzał w bok.
- ..agh. stan.. kocham cię ale to jest już nudne.. jesteśmy razem, zrywamy, daje ci kolejną szansę, ty ją marnujesz, zrywamy i tak od początku. Już nie wierzę w słowa że się zmienisz. Po prostu ci już nie wierzę. Kocham cię naprawdę, też za tobą tęsknię. Ale związek z tobą to dla mnie za dużo. Ciągłe pomaganie ci i bycie ramieniem do łez. Oczywiście, pomaganie w związku jest ważne ale nie jest to jedyne co powinien robić dobry partner.
- przepraszam. Wiem że byłeś już zmęczony moim stanem psychicznym ale poszedłem do psychologa, biorę leki. Jest ze mną naprawdę lepiej. Ale żeby moje życie było naprawdę lepsze potrzebuje w nim ciebie. Proszę Kyle.
- zgoda. Możemy być przyjaciółmi. - przytaknąłem ostatecznie.
- przyjaciółmi którzy czasem się całują? - zapytał lekko śmiejąc się stan.
- zobaczymy. - powiedziałem i mrugnąłem jednym okiem. Po chwili śmiania się, wyszliśmy z pomieszczenia i poszliśmy na lekcje.Nie wiem czy to dobrze że dałem mu kolejną szansę. Tak jak mówiłem, jest to już nudne. Ale cóż. On nie może żyć beze mnie.. a ja bez niego chyba też nie.. zobaczymy jak to będzie.
CZYTASZ
Old enough for love? :: {style sp} {pl}
FantasyBrat ma problemy ze sobą i ruda wiewiórka mu pomaga bo wentylator rzucił go lolz jak coś to to jest wszystko for fun ! sorki za błędy ortograficzne itp. miłego czytania!!