Rozdział 21

1K 38 13
                                    

Zjadłem i podziękowałem za posiłek. Umyłem po sobie maczycnia i odłożyłem na suszarke.

- smakowało? - zapytał paląc kolejnego papierosa.

- tak było pyszne - odpowiedziałem.

Usiadłem sobie przy stole i patrzyłem jak mężczyzna pali powoli papierosa.

Odrazu mój dobry chumor rozwiała myśl, że Tetsu zaraz będzie szedł. W końcu przychodzi tu sobie tylko poruchać nie? Szkoda. Miło jest mieć do kogo się odezwać.

- co tak myślisz?- znów się zadał pytanie. Co mi szkoda o to zagadać?

- dlaczego tu przychodzisz? - tym razem to ja zadałem pytanie. Trochę poczekałem sobie na odpowiedź bo zanim ją dostałem, musiałem poczekać aż wypali końcówkę papierosa.

- przychodzę głównie kontrolnie - ahh czyli o to chodzi - no i tez odwiedzić moja najlepszą suke.

Wlepiłem wzrok w starszego. Zrobiło mi się niewyobrażalnie przykro, nawet nie moge określić z jakiego powodu. Nie wiem co ja oczekuję od faceta który mnie porwał, wielokrotnie gwałcił, a teraz
" wypuścił " ale milion kilometrów od domu i bez kontaku z rodziną. Na dodatek " odwiedza mnie" tylko żeby mnie kolejny raz przelecieć.

Nie odpowiedziałem na to, po prostu spuściłem wzrok i zacząłem bawić się palcami.
Kątem oka widziałem jak mężczyzna nakłada resztę posiłku do pojemniczka i wkłada go do lodówki.
Chwilę potem podszedł do mnie i rozczochrał moje włosy jeszcze bardziej. Podniosłem głowę.
Normalnie bym na niego nakrzyczał ale strąciłem jakąkolwiek energię i chęci.

- wpadnę za niedługo, a ty następnym razem nie próbuj mnie dźgać parasolką. - kończąc zdanie wyszedł z kuchni a chwilę potem usłyszałem zamykające się drzwi wyjściowe.

Jak zajebiście, znowu sam.
Wstałem i ruszyłem do sypialni. Od razu rzuciłem się na łóżko i otuliłem kołdrą.

Następnego ranka, wstałem ok. 10. Ubrałem się i ogarnąłem tylko po to by iść do sklepu. Zakupy nie były duże, miałem teylko kupić składniki które mi się pokończyły. Wróciłem do domu przed pora obiadową i reszte dnia spędziłem oglądając telewizję i czytając książki. Gdy już myślałem, że dzień zakończył się niewyobrażalnie nudno, usłyszałem dzwonek do drzwi.
Odrazu pobiegłem otworzyć a w drzwiach stała oparta o framugę Lien.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Nov 10, 2023 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Wypuść mnieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz