Rozdział 1

3.2K 53 35
                                    

Hej! To moje pierwsze opowiadanie yaoi. No w sumie to pierwsze opowiadanie ogólnie, dlatego była bym wdzięczna za wyrozumiałość i prosiła bym przymykać oko jak znajdą sie błędy. Prosiła bym też by zostawiać komentarze to mi pomoże zweryfikować czy komukolwiek się to podoba. Więc już nie przedłużam i miłego czytania (przepraszam za tak dłuuuuuugi wstęp)❤️❤️

Cześć, nazywam sie Shin Matsumoto.
Zrobie wam szybki opis mój i mojej rodziny żeby was troszeczkę wtajemniczyć.
Mam 16 lat a urodziny mam w styczniu tak samo jak mój młodszy brat. Mam jasna cere, brązowe kręcone włosy opadające mi na czoło (co muszę przyznać na dłuższą mete jest wkurwiające) i ciemno brązowe oczy.
Jeżeli chodzi o moją sylwetkę to można powiedzieć że jest zwyczajna.
Jestem wysoki i chudy. Nie żeby odrazu kościsty ale już nie raz to słyszałem od babci.
Mam okropnie brzydka blizne na swoim lewym boku która narobiłem sobie niechacy biegając zbyt szybko i zahaczając bokiem o róg szklanego stołu. Miało to miejsce 3 czy tam 4 lata temu. Wierzcie lub nie jak wróciłem tamtego dnia do domu wszystkie ostre kanty byly zabespieczone piankami, jak wtedy kiedy bylem niemowlakiem.
Dobra, dobra tyle o mojej bliźnie. Wspomnę jeszcze o fakcie że od kilku miesięcy mam przekute uszy i wiszą na nich teraz kolczyki kółka. Nie jest to ważna informacja aczkolwiek było to kiedyś moje marzenie.
Moje życie osobiste jest okropnie nudne. Nigdy nie miałem problemów w nauce ani takich wśród rówieśników. Nie byłem gnębiony ani ja nigdy nie gnębiłem nikogo.
Mieszkam w bloku z mama Haną, tatą Yosuke i swoim jedynastoletnim bratem Ryu.
Rodzina jak rodzina. Nie kłócimy się często ani nie mamy problemów. Moja mama pracuje jako dentystka i zajmuje się domem (poważnie nie wiem jak umie to ogarnąć i mieć czas na sen) za to tata pracuje jako architekt ale z domu. Moj brat jest spoko nie stwarza jakiś problemów i też dorównuje mi z nauką.
Aczkolwiek od pewnego czasu moi rodzice zaczeli sie kłócić. Oddalili się od siebie a przyczyną tego jest uzależnienie taty od hazardu. Na początku to byly tylko przelotne pójścia do kasyna ale z czasem tata spędzał tam każda wolną chwilę.

Była sobota. Usłyszałem moje imie i od niechcenia otwarłem oczy. Kto śmie budzić mnie tak wcześnie w sobote.
Zerknąłem na drzwi a w nich dostrzegłem Ryu.

- mam nadzieję, że masz bardzo dobry powód dla którego mnie obudziłeś - warknąłem.

- mama dzwoniła i kazała mi cię obudzić abyś nie przespał całego dnia i zrobił pranie - odpowiedział.

- a ty nie możesz tego zrobić?

- ja robiłem cały poprzedni tydzień- obkręcił się na pięcie i pomaszerował w głąb korytarza.

Wstałem niechetnie z ciepłego łóżka, wziąłem telefon do ręki i sprawdziłem godzine. Byla 12:10. Zerknąłem niżej i zauważyłem powiadomienie od Haruto.
Haruto to mój przyjaciel ze szkoły.
Otworzyłem powiadomienie:

• Dziś o 18 u mnie

Patrzyłem się w wiadomość i chodź już miałem plany na wieczór takie jak granie w jakąś tandetną gre i zajadanie sie chrupkami, zgodziłem sie wysyłając mu emotke kciuka w górze.
Wstałem i poczłapałem do łazienki aby wziąć prysznic i umyć zęby. Jakieś 10 minut potem byłem już przed szafą myśląc co ubrać. W końcu
zdecydowałem sie na czarne luźne dresy i szary t-shirt z logo jakiegoś zespołu.
Gotowy, poszłem zrobić pranie tak jak prosiła mnie mama a nastepnie skierowałem sie do kuchni.
Ryu siedział i jadł płatki.

- a dla mnie nie zrobiłeś? - zapytałem chodź znałem odpowiedź.

- sam se zrób.

- pffff łaski bez - mówiąc to podeszłem do lodówki i ją otwarłem.
Spojrzałem na drzwi lodówki.

- cholera wypiłeś całe mleko dzbanie - syknąłem odwracając się do niego.

On jednak tylko wzruszył ramionami i uśmiechnął sie wrednie do mnie. Wstał, odniósł miskę do zmywarki i wyszedł.
A więc zostały mi tylko tosty.

No wiem wiem troszkę nudne ale chciałam tutaj mieć taki ogólny wstep i opis. 😅

Wypuść mnieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz