𝑯𝒊𝒅𝒆 𝑻𝒉𝒆 𝑷𝒂𝒔𝒕 [𝟏𝟖+] [𝐙𝐀𝐖𝐈𝐄𝐒𝐙𝐎𝐍𝐄]

Rozdział 3

Witam w trzecim rozdziale!! Na wstępie chciałabym powiedzieć, że rozdziały mogą zawierać literówki, błędy itp.

ig:xandra_autorka, tt:xandra_books, ig książkowe: book.xandra

Miłego czytania !!

Przyszedłem do domu wykończony po treningu. Od razu poszedłem pod prysznic. Stanąłem przed lustrem i przyjżałem się swojemu odbiciu. Wyglądam jak żywy trup. Moje oczy były podkrążone od niewyspania. Włosy były w artystycznym nieładzie co całkiem mi się podobało, nie musiałem długo nad nimi siedzieć, żeby wygladały dobrze. Plusem tego też było to, że dziewczyną się to podobało. Ściągnołem koszulkę i spojrzałem na swoje ramię, które było pokryte wzorami z czarnego tuszu. Przydało by się zrobić jakiś nowy tatuaż. Miałem sporo miejsca na ciele do zagospodarowania i pełno nowych pomysłów. Najgorsze, że nie mam czasu, żeby się umówić do studia tatuażu. Wyciągnołem rozładowany telefon ze spodni i położyłem go na umywalce. Rozebrałem się do naga i wszedłem pod prysznic. Odkręciłem wodę i uregulowałem temperature tak, żeby woda była zimna. Zimna woda spływała po moim rozgrzanym ciele. Ukajała rozpalone mięśnie. Ugaszała wewnętrzny płomień, który pochłaniał mnie z dnia na dzień coraz bardziej. Gdy tylko przypominało mi się co zrobiłem, z kim się związałem targały mną różne emocje, nad którymi nie byłem wstanie zapanować. Nie lubiłem siebie za to jaki byłem. Odpychałem od siebie ludzi na, których mi zależało, żeby oni nie cierpieli, żeby mieli lepsze życie. Wziąłem całe cierpienie na siebie. Od zawsze kochałem zimne prysznice. Pomagały zapomnieć rzeczy o których nie chce pamiętać jak zabicie własnego ojca. 

Zimna woda uspokajała moje nerwy, koiła żar na mojej skórze, ale też podczas nich przypominały mi się cudowne chwile z Cassandrą kiedy byliśmy razem. Kiedyś twierdziłem, że byliśmy bratnimi duszmi. Ludźmi którzy dla siebie zrobiliby wszytko. Liczyliśmy się tylko my na tym zepsutym świecie. Wystarczył jeden zły ruch i wszystko się popsuło. Mój cały świat legł w gruzach. Wszystko przez to, że jej za bardzo zaufałem, a ona mnie wykorzystała i zdradziła w najgorszym momencie. Sprzedała nasz tajny plan na ucieczkę z tego syfu zwanego rodziną. Mieliśmy uciec razem i nie oglądać się na innych. Oddał bym dla niej życie, zabiłbym dla niej, zatopił piekło i spalił niebo, ale jej to nie obchodziło. Nie mogła odsunąć się od młodszej siostry, nie mogła jej zostawić w tej rodzinie samej. W pewnym sensie rozumiałem ją, ale nigdy jej tego nie zapomnę.

                                                                               $$$

Mineła godzina. Wyszedłem z pod prysznica i owinąłem dolną część ciałą ręcznikiem. Wziąłem telefon z umywalki i wyszedłem z łazienki. Podszedłem do ładowarki przypiętej do gniazdka i podłączyłem telefon. Otworzyłem szafę i wyciągnąłęm bokserki z szuflady. Założyłem je na siebie i nagle usłyszałem dzwonek do drzwi. Pośpiesznie włożyłem szare dresy, które leżały na łóżku i poszłem zobaczyć kto stoi przed drzwiami mieszkania. Otworzyłem drzwi a w progu stał Luck z czteropakiem piwa.
- Siema stary, mogę wejść. Dzwoniłem i pisałem ale nie odzywałeś się
- Jasne. Sorry niedawno wróciłem z treningu i  dopiero podłączyłem telefon. Co się tu sprowadza o 1:00 w nocy
- Nie mogłem spać i widziałem Gabi jak wysiada z jakiegoś sportowego mercedesa. Pewnie ma już kogoś
- Stary pisałem z nią wczoraj i nie zapowiada się, że ma kogoś. Wydaje mi się, że cały czas myśli o tobie i jest zazdrosna o te wszystske laski co się koło ciebie kręcą
- A ja jestem zazdrosny o tego chuja Micheala, z którym się lizała. Ona zrobiła to specjalnie. Wstawiła ta relacje na instagram, żebym to zobaczył i się wkurwił
- Widać, że podziałało
- No w chuj podziałało. Gabi wie, że mi na niej zależy ale to ona zerwała ze mną.
- Najwyraźniej miała powód, żeby to zrobić.
- Ciekawe jaki !
- Kurwa jeśli ci na niej zależy to z nią pogadaj, wyjaśnicie sobie wszytko i kto wie może będziecie razem.
- Masz racje. Pogadam z nią w poniedziałek w szkole. A jak już mamy ten temat obgadany to piwko nie może się zmarnować.
- Idź do salonu i zamów pizze ja idę po koszulkę i telefon.
Gdy wszedłem do pokoju usiadłem na łóżku i włączyłem telefon. Pierwsze co zobaczyłem po uruchomieniu go to trzy połączenia od Lucka, kilka wiadomości od Gabi, powiadomienie z instagrama o nowej obserwacji. Nową obserwującą była Emorry Williams. Cudowna dziewczyna z imprezy i przyjaciółka Gabi. Nie zastanawiając się długo oddałem obserwacje i weszłem na wiadomości. To co zobaczyłem przeraziło mnie. Odkąd uciekłem od rodziny nigdy nie czułem takiego przerażenia. Dostałem wiadomość od zmarłego ojca. Przecież to nie może być prawda. Sam go postrzeliłem. Dostał dwie kulki. Jedną w nogę, a drugą w okolice serca. Nie to jest niemożliwe, on nie może żyć. Przecież patrzyłem jak uchodzi z niego życie. To nie może być prawda. Gdy otworzyłem całą wiadomość wiedziałem, że moja wolność nie potrwa długo.