Rozdział 16

3 1 0
                                    

Witam w kolejnym rozdziale!! Na wstępie chciałabym powiedzieć, że rozdziały mogą zawierać literówki, błędy itp.

ig:xandra_autorka, tt:xandra_booktok, ig książkowe: book.xandra

Miłego czytania !!

-Możemy już jechać, nie mam czasu na wasze głupie zadania- powiedziała poddenerwowana Ava.

-Czyżbyś się nie wyspała? A mówiłem, żebyś poszła spać to nie wolałaś czytać książki na jakimś pierdolonym stronach online.

- Możesz już się zamknąć? Działasz mi na nerwy

- Co ty nie powiesz... ty mi kurwa też. I co z tym zrobimy?

-Mam pomysł, może tak pierdol się i zakładaj sobie podsłuchy sam? Co ty na to Ryan?
Mierzyliśmy się morderczymi spojrzeniami, a ja z trudem powstrzymywałem się, żeby jej teraz nie udusić. Zawsze była w miarę do wytrzymania, ale dzisiaj zachowywała się jak by nie była sobą.

-Możemy jechać- powiedział Thomas wychodząc z kuchni

-Nareszcie- odpowiedziała dziewczyna, kierując się w stronę auta przed domem.

-Lepiej będzie jak zostaniesz- powiedział Gonzalez idąc w moją stronę.-Tak będzie bezpieczniej. Twój ojciec ma wszędzie ludzi, którzy mogą cię zauważyć i kamery, które mogą cię nagrać. A poza tym więcej nie zniosę waszej dwójki w jednym pomieszczeniu.

-Masz rację, lepiej będzie jak zostanę.- Przytaknąłem.- Wszytko działa?- zapytałem kiwając głową na sprzęt rozlożony w salonie. Leżały tam wszystkie kamery i słuchawki dzięki którym będę mógł z nimi rozmawiać oraz inne rzeczy, o których nie miałem pojęcia.

-Tak- potwierdził chłopak- Lece już, bo za chwilę Ava dostanie szału.

-Powodzenia

-Przyda się.

                                       $$$

Thomas i Ava stoją przed drzwiami mojego starego domu, a ja ich obserwuje z ukrytej kamery w okularach dziewczyny. Oglądam jak moja młodsza siostra otwiera im drzwi.
Jezu jak ona się zmieniła. Żałuje, że mnie przy niej nie było przez tyle czasu.
Gdy Amanda otworzyła drzwi i ujrzała mojego przyjaciela z Avą posmutniała. Myślała, że wróciłem? Kurwa muszę przestać teraz o tym myśleć. Potrząsnąłem głową, żeby wyrzucić myśli o Amandzie z głowy, musiałem się skupić na planie.
Thomas zapytał mojej siostry czy jest tata w domu, a następnie razem z Avą przekroczyli próg domu. Zacząłem się stresować.

-Nie stresuj się tak, wszytko się uda- powiedział Thomas do siostry, żeby ją uspokoić.
-Też byś się stresował, gdybyś miał założyć podsłuchy w domu typa, który może nas zajebać jednym swoim ruchem.

-Wykrzycz to jeszcze. Najlepiej od razu powiedz mu cały plan do chuja.

-Zamknijcie się, on może w każdej chwili przyjść, albo was podsłuchać- powiedziałem do słuchawki, tak żeby rodzeństwo mnie słyszało.

Każdy z nas miał słuchawkę w uchu, żebyśmy mogli słyszeć siebie nawzajem. Nie były widoczne gołym okiem, więc ochrona ani mój ojciec ich nie zobaczą. A my możemy się dzięki temu komunikować.

- Witam rodzeństwo Gonzalez w moich skromnych progach!!- powiedział mój ojciec wchodząc do holu.- Co was tutaj sprowadza? - zapytał z chęcią poznania przyczyny odwiedzin.
-Przyszliśmy w interesach- odpowiedział tajemniczo Thomo

Pora zacząć zabawę

Ojciec mruży oczy zastanawiając się czy nie ma w tym żadnego podstępu. Najwyraźniej go nie wyczuł, bo skinął głowa i zaprosił rodzeństwo w głąb domu. Zaczął kierować się po schodach na piętro, szedł w stronę gabinetu tak jak sądziłem. Zawsze załatwiał biznesy tam, żeby nikt z domowników nie słyszał, o czym rozmawiają za zamkniętym pomieszczeniem.

𝑯𝒊𝒅𝒆 𝑻𝒉𝒆 𝑷𝒂𝒔𝒕 [𝟏𝟖+]   [𝐙𝐀𝐖𝐈𝐄𝐒𝐙𝐎𝐍𝐄] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz