Las Narkotikas!

26 4 0
                                    

-Vkardzu!

Drzwi od mojego pokoju nagle się otworzyły, zobaczyłam w nich Sheden trzymającą sześciopak jej ulubionych Blacków sex.

-Cz-cześć - zasłoniłam się szybko kocem, który leżał tuż obok licząc, że nic nie zobaczyła. Nie wiedziałam jeszcze w jak ogromnym błędzie byłam.

-Myślałam, że wzięłaś to jako żart, to był tylko żart. Nigdy nie wyobraziłam sobie, że weźmiesz to na poważnie. A teraz, nawet nie wiem co mam sobie myśleć. - oznajmiła współlokatorka

W mojej głowie pojawił się tylko jeden pomysł. Zrobię to z nią. Tak, tak właśnie zrobię. Gwałtownie wstałam z łóżka i pociągnęła Sheden na łóżko. Zaczęłam się o nią ocierać.

-Vkardzu! Na tych miast  masz przestać! - Nie zrobiłam sobie nic z tych słów i kontynuowałam to co robiłam.

-Prosze, pomóż mi, potrzebuję cię.- zaczęłam ją błagać.

-Dobra, ale nie możemy posunąć się za daleko.

Od samego początku nie miałam zamiaru tego dotrzymać. Zaczęwszy od zrobienia jej minety. Zauważyłam, że nogi, które częściowo mi zwisają są w stanie dosięgnąć do paczki z Blackami. Złapałam jednego w stope najdyskretniej jak tylko potrafilam i przeniosłam go tak, abym mogła wziąć go w rękę.

Rozszerzyłam gwałtownie nogi mojej współlokatorki i wepchnełam go najmocniej jak mogłam...

~BLACK ENERGY~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz