Maxplaier - Herbatka do strumyka

202 5 4
                                    

A/N:

Maks ma łóżko w swoim pokoju do nagrywek/streamów.


Pov. T/i

Leżałam sobie na łóżku Maksa i przeglądałam telefon, gdy on robił streama. Nie było na nim dużo ludzi, raczej tylko ci wierni fani. Maksu siedział w swojej piżamce konia i śmiał się z żartów widzów.

Uśmiech nigdy mu nie znikał na streamach. On po prostu był szczęśliwy, że ma swoich widzów, którzy zawsze go dopingowali i wspierali. Nie zaszedłby tak daleko bez nich i swoich przyjaciół.

W pewnym momencie zaburczał mi brzuch. Nie jadłam od dłuższego czasu, więc nie byłam zdziwiona. Odłożyłam telefon na bok, niechętnie wstałam z łóżka i podeszłam do Maksa. Delikatnie nachyliłam się nad nim i musnęłam jego policzek.

- Hm..? Co tam, N/n? Przywitasz się z widzami?

Zapytał łagodnie, zatrzymując grę i obracając głowę w moją stronę. Pomachałam do kamerki z uśmiechem.

- Idę po jedzenie. Chcesz coś?

- A nalałabyś mi herbatki?

Powiedział z proszącym wyrazem twarzy, a ja się szeroko uśmiechnęłam. Podeszłam do jego przesuwanych drzwi i otworzyłam je. Zamknęłam drzwi za sobą, poszłam do kuchni i nastawiłam wodę w czajniku. Wyjęłam sobie chleb, ser i szynkę. Gdy woda się zagotowała wlałam ją do kubka, gdzie wcześniej wrzuciłam torebkę z herbatą. Posmarowałam kromki chleba masłem i położyłam na nich ser i szynkę. Wyjęłam talerz z szafki i położyłam na nim kanapki.

Nagle poczułam ocieranie się o moją nogę. Popatrzyłam w dół i zobaczyłam Kicię. Uśmiechnęłam się, kucnęłam i delikatnie ją pogłaskam. Po chwili podniosłam się, wzięłam mój posiłek i picie Maksa do rąk, i udałam się z powrotem do jego pokoju. Za mną małymi kroczkami podążała Kicia. Wpuściłam ją za sobą do pokoju i odniosłam Maksowi kubek na biurko, a swój talerz na jego łóżko. Podeszłam jeszcze do drzwi by je zamknąć.

- T/i, chodź na sekundę..

Powiedział chłopak i zbliżyłam się do jego krzesła. Maks odwrócił się w moją stronę i pocałował czule, gładząc swoją ręką mój policzek. Rozpłynęłam się w pocałunku i podparłam się o krzesło. Po chwili mój brzuch znów zaburczał i oboje się zaśmialiśmy, odsuwając się od siebie. Pocałowałam jego nos i wróciłam znów na łóżko. Weszłam pod koc i wzięłam talerz w swoje ręce. Złapałam za kanapkę i wzięłam gryza. Włączyłam telefon i zaczęłam przeglądać Tik Toka. Kicia wskoczyła na łóżko i przytuliła się do moich nóg.


- -Trzymajcie się i nara!

Usłyszałam słowa Maksa i popatrzyłam się na niego z wielkim, głupkowatym uśmiechem. Gdy zerknął na mnie, zachichotał i zaczął wyłączać streama, komputer, itd. Po jakiś 5 lub 10 minutach (które trwały jak wieczność), podszedł do łóżka i położył się koło mnie. Błyskawicznie go objęłam, na co on się zaśmiał i odwzajemnił uścisk. Złożył na moim czole całusa i zjeżdżał w dół aż do moich ust, tam się zatrzymał i namiętnie mnie pocałował. Oddałam pocałunek i przytuliłam go mocniej, a on przyciągnął mnie do siebie tak, że pomiędzy naszymi ciałami nie było żadnej wolnej przestrzeni. Po chwili Maks syknął z bólu.

- AŁ KUŹWA!

Krzyknął i popatrzył się na swoje nogi, skąd prawdopodobnie dochodziło źródło bólu. Kicia wbijała swoje pazury w jego łydki, z zazdrości o czułości. Maks westchnął i wziął ją na swoją klatkę piersiową. Lekko ją pogłaskał, a ona grzecznie się położyła. Uśmiechnął się i przysunął mnie bliżej niego.

- Kocham cię, Maksiuu..

Powiedziałam i wtuliłam się w jego szyję. Maks szeroko się uśmiechnął i pocałował mnie w czubek głowy.

- Ja ciebie też, N/n...


A/N:

Czekam na wasze propozycje do następnych oneshotów!


Polscy YouTuberzy x reader (oneshots)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz