A/N:
Na samym wstępie musicie mi wybaczyć, ale nie jestem wielką znawczynią i fanką Mario, więc jeżeli coś jest nie zgodne z prawdą, dajcie mi znać ;)
Pov. T/i
Skończyłam pracę na dziś i miałam czas na zrelaksowanie się. Popołudnie zdawało się być powolne i spokojne. Chodziłam po mieszkaniu, słuchając muzyki, do której tańczyłam i śpiewałam. Wygłupiałam się i starałam zająć sobie czymś czas.
Wcześniej, Szymon wyszedł na siłownie, a ja zostałam sama w naszym wspólnym mieszkaniu. Zdążyłam zrobić sobie pożywny obiad i na spokojnie go zjeść, oglądając przy tym jakiś program, który akurat leciał w telewizji. Nie mogłam się doczekać aż mój przyjaciel wróci, ponieważ obiecał mi, że pogramy razem w Mario Party Superstars. Przez cały tydzień gra ta chodziła za mną, a żadne z nas nie miało czasu by wcześniej wspólnie zagrać.
Cały czas sprawdzałam godzinę, a ona zdawała się w ogóle nie zmieniać. Położyłam się na kanapie, zrezygnowana i warknęłam. Wzięłam telefon do ręki i zaczęłam przeglądać internet. Moje powieki nagle stały się ciężkie i z czasem zaczęły powoli opadać. Telefon pomału wyślizgnął mi się z ręki, a ja zasnęłam.
Obudził mnie dźwięk otwierania drzwi i kroki. Lekko otworzyłam oczy i uniosłam się, wspierając się o kanapę. Spojrzałam na przedpokój i zobaczyłam chłopaka z plecakiem na plecach i papierową torbą zakupową w ręce. Delikatnie się uśmiechnęłam i przetarłam oczy, starając się pozbyć snu, który jeszcze chciał przejąć kontrole nad moim ciałem.
- Hej, Ryan..
Powiedziałam śpiąco, a chłopak w końcu się na mnie spojrzał i naburmuszył się. Miał lekko wilgotne włosy, prawdopodobne od potu. Na sobie miał bluzę i krótkie spodenki. Poszedł do kuchni i odstawił torbę na blat. Zaczął wyjmować zakupy z reklamówki i wykładać je do odpowiednich szafek.
- Taa.. siema, ale czy możesz przestać z tym Ryanem?
Zapytał i przewrócił oczami. Pokręciłam głową i zachichotałam, kładąc się z powrotem na kanapie.
- Nie!
Powiedziałam i mocniej się zaśmiałam, w pełni zadowolona z siebie. Rocky westchnął i poszedł do siebie do pokoju. Zostawił w nim plecak i wyszedł z sypialni, trzymając ubrania na zmianę w ręku. Podszedł do łazienki i otworzył do niej drzwi.
- Idę się wykąpać! Jak nie możesz się już tak bardzo doczekać grania, to włącz już konsolę!
Powiedział głośniej, by mieć pewność, że usłyszałam, i zamknął za sobą drzwi. Chwilę później usłyszałam dźwięk lecącej wody z pod prysznica. Uśmiechnęłam się i wstałam. Poszłam do pokoju chłopaka i wzięłam stamtąd dwa pady. Wróciłam i włączyłam konsolę. Wybrałam grę i zaczęłam wybierać nam wszystkie ustawienia rozgrywki.
Zanim Szymon wyszedł z łazienki, zdążyłam jeszcze przynieść nam paczkę chipsów i nalać soku do szklanek. Wszystko położyłam na stoliku i sama wygodnie usiadłam z powrotem na kanapie. Wzięłam jeszcze koc, którym się przykryłam. Złapałam za telefon i znów zaczęłam przeglądać media społecznościowe.
Rocky wyszedł, ubrany w swoją piżamę, którą była koszulka i krótkie spodenki, i usiadł koło mnie. Odłożyłam telefon koło siebie i złapałam za kontroler. Chłopak zrobił to samo, wybraliśmy postacie, dodaliśmy boty i zaczęliśmy rozgrywkę.
- Gotowy bym skopała ci dupsko?
Zapytałam z uśmieszkiem i odwróciłam swój wzrok na niego. Szymon zaśmiał się i popatrzył się na ekran z determinacją.
CZYTASZ
Polscy YouTuberzy x reader (oneshots)
Short StoryZamówienia otwarte - info w pierwszym rozdziale! Książka zawiera tematy dla osób 13+ SLOW UPDATES!