A/N:
Na wstępie chce przeprosić, że przez długi czas nic się nie pojawiało. Pierwszy raz w jakimkolwiek moim fanfiku pojawia się tekst piosenki/muzyka, więc jeżeli uważacie, że coś jest nie tak, nie bójcie się napisać. Plus nie jest to rozdział pisany NA podstawie piosenki, tylko Z piosenką, więc weźcie to też pod uwagę. Starałam się jak mogłam, a teraz miłego czytania!
Pov. T/i
Umówiłam się z moim przyjacielem na dziś wieczór. Mieliśmy pójść na spacer albo piknik na jakąś polanę, i ogólnie spędzić ze sobą czas, ponadrabiać zaległości.
Zaczęłam się ogarniać kilka godzin przed wyjściem. Wybrałam jakieś ciuchy, zrobiłam lekki makijaż i wzięłam plecak ze sobą. Spakowałam słuchawki, portfel, gdybyśmy musieli coś kupić, i paczkę żelek. Założyłam bluzę i napisałam do chłopaka.
"Matiii! Ja już wychodzę z domu :3"
Napisałam i schowałam telefon do kieszeni, zakładając swoje słuchawki i włączając w nich muzykę. Zamknęłam mieszkanie na klucz i wyszłam z bloku.
Udałam się w stronę miejsca spotkania z Elkiem. Była już dość późna godzina, więc nie było dużego ruchu na ulicy. Słońce zachodziło i zaczęło tworzyć kolorowy obraz na niebie. Uśmiechnęłam się do siebie i wyjęłam telefon. Zrobiłam kilka zdjęć i wysłałam je przyjaciółce. Schowałam urządzenie i ruszyłam dalej. Wstąpiłam jeszcze do Żabki i kupiłam sobie wodę.
Gdy dotarłam na miejsce spotykania, było już niemalże ciemno. Oparłam się o jakiś murek i napisałam do chłopaka.
"Już jestem na miejscu i czekam! :)"
"Daj mi jeszcze 5 minut"
Szybko mi odpisał, a ja przewróciłam oczami i zaczęłam przeglądać media.
Księciu przyszedł po trochę dłuższym czasie niż pięć minut. Zauważyłam go, przechodzącego przez ulicę z telefonem w ręce.
- Mandat chcesz dostać?
Zapytałam, zdejmując słuchawki. Głowa Mateusza się uniosła i chłopak podszedł do mnie.
- Nie...? Miłe przywitanie tak by the way..
Odpowiedział z uniesioną brwią, a ja wyrwałam mu telefon z ręki.
- To nie gap się w ten telefon przechodząc przez ulicę.
Powiedziałam i pomachałam mu palcem przed twarzą, chowając jego telefon do mojej tylnej kieszeni w spodniach.
- EJ!
Krzyknął i starał się zdobyć swój telefon z powrotem. Ja odsuwałam się od niego, tak by nie mógł dostać swojego telefonu, śmiejąc się przy tym.
Po chwili odpuścił i westchnął.
- Dobra to chodź się przytulić, bo się nie witaliśmy w ogóle..
Powiedział, a ja zdałam sobie właśnie z tego sprawę. Eleven objął mnie w talii. Odwzajemniłam uścisk, kładąc ręce na jego plecy. Poczułam jak jego jedna ręka pomału przesuwa się niżej i wyciąga telefon z mojej kieszeni.
- Jeśli myślisz, że tego nie czuje, to jesteś w błędzie..
Wymamrotałam mu do ucha i odsunęliśmy się od siebie. Chłopak zdobył swój telefon z powrotem i schował go do kieszeni. Przewróciłam oczami.
- Dobra to co? Idziemy? Czy będziemy tu stać jak te dwa kołki?
Zapytałam. Mateusz kiwnął głową i zaczęliśmy nasz spacer.
CZYTASZ
Polscy YouTuberzy x reader (oneshots)
Short StoryZamówienia otwarte - info w pierwszym rozdziale! Książka zawiera tematy dla osób 13+ SLOW UPDATES!