Próbowałam się bronić ale to nic nie dawało dalej mnie gryzł i drapał
- Hailie... Dylan zostaw ją - zawołał Will
Will zmienił się w białego wilka i się rzucił na Dylana. Przemieniłam się w człowieka miałam na sobie czerwoną sukienkę do ziemi na ramiączkach, nie wiem czemu zawsze po przemianie miałam właśnie ją
- Will, Dylan przestańcie- zaczęłam płakać
Will przestał gryźć Dylana i przemienił się w człowieka był ubrany jak wcześniej czyli w garnitur
-malutka czemu nam nie powiedziałaś że jesteś wilkiem?- zapytał łagodnie Will
-myślałam że mnie z znienawidzicie tak jak mama i wyślecie do szkoły z internatem - zaczęłam płakać
- nigdy byśmy tego tobie nie zrobili - powiedział Tony do którego dopiero doszło co się stało
-prawda Tony, nigdy byśmy tego tobie malutka nie zrobili rodzina jest najważniejsza - powiedział i starł kciukiem łzę z mojego policzka
-co tu się stało?- usłyszałam lodowaty głos mojego najstarszego brata obejrzałam się wokół wszędzie wszystko jest porozbijane, podrapane ,zniszczone i podrapane
-no widzisz Dylan postanowił rzucić się na Hailie - powiedział Tony
-w postaci wilka?!- zapytał krzykiem, chwila z tego co wiem Vincent nie krzyczy
-t-tak- zapłakałam - gdyby nie Will to nie wiem co by się stało - powiedziałam cicho
-co proszę?Dylan co to miało znaczyć?- zapytał a ja popatrzyłam na brązowego wilka który zmienił się w Dylana
-no bo ona zmieniła się w wilka- zaczą tłumaczyć się wredny brat- i wyglądała tak samo jak tamta która pracuje dla łowców - tłumaczył się dalej Dylan
- Dylan ty jełopie Hailie ma niebieskie oczy a Róża miała brązowe- powiedział Tony
-Chwila Róża Remains? ( Szczątki bardzo oryginalne nazwisko)
-tak znasz ją malutka?- zapytał Will
- to moja przyrodnia starsza siostra mieszka z jej ojcem- powiedziałam cicho
-ty masz siostrę?- zapytał Tony
-tak właśnie ją- potwierdziłam
Poczułam jak coś cieknie po mojej szyi dotknęłam tam ręką i zobaczyłam krew. Jedno zadrapanie krwawi bardzo mocno. Straciłam przytomność...
Pov Will
- Hailie straciła przytomność! Zawołał Tony
-Hailie otwórz oczy nie śpij ej Hailie, kurwa - co jest ja zazwyczaj nie przeklinam
~•~
Jedziemy właśnie do szpitala, kieruje Dylan który obwinia się o to co się stało ja trzymam Hailie na kolanach
Wbiegłem do szpitala jak szalony i zacząłem krzyczeć żeby ratowali Hailie
-panna Monet pilnie potrzebuje krwi ma któryś z panów taką samą grupę krwi?
Ja mam taki sam kolor sierści jako wilk jaki ma ona czyli mamy tą samą grupę
-ja- powiedziałem do lekarza
-dobrze proszę za mną - powiedział, a ja poszedłem za nim
~•~
Siedzieliśmy razem z Dylanem i czekaliśmy na wiadomość czy ona przeżyje
-to moja wina, gdybym poczekał chwilę nie było by jej tutaj - zapłakał Dylan, tak Dylan Monet płacze
Wyszedł do nas lekarz
-panna Monet jest w śpiączce nie wiadomo kiedy i czy się obudzi - powiedział a Dylan zaczął proponować setki milionów dolarów za uratowanie jej życia
Zadzwoniłem do Vinc'a
-Halo?- zapytał Vincent swoim firmowym głosem
- przyjedź z chłopakami do szpitala Hailie jest w śpiączce nie wiadomo kiedy i czy się obudzi- powiedziałem przez łzy
-dobrze już jedziemy - powiedział i się rozłączył
Wyszedł lekarz i powiedział do mnie i Dylana
-Panna Monet...
CZYTASZ
w objęciach wilka ~Rodzina Monet~
Werewolfbracia Monet i Hailie są wilkołakami, jednak bracia myślą że Hailie nim nie jest a Hailie myśli że bracia nimi nie są i boi się przyznać bo uznają ją za dziwadło.( Zmieniłam trochę charaktery braci Monet) 112 miejsce z 13,3 tyś w kategorii rodzina (...