<Rozdział 2>

55 6 3
                                    

Długa Łapa gwałtownie wstał . Znów znajdowały się w legowisku uczniów. Oszołomiony rozejrzał się i zauważył Poplamioną Łapę nad nim z uniesioną łapą

- nie wytrzymam z tobą! - miauknęła - co ci się śniło że wierciłeś jakbyś miał mrówki pod futrem !

- uhh?.. to to był s-sen?- miauknął niepewnie patrząc po legowisku

- tak cokolwiek ci się śniło, a do tego jeszcze zaspałeś! Ruszajmy Drozdowy Pazur i Gawronie Pióro czekają na nas

- już idę - uczeń otrzepał się z mchu, parę razy liznął się po piersi po czym ruszył za kotką

- No w końcu - Gawronie Pióro wstał - dłużej spać nie mogłeś? - spojrzał się na ucznia Drozdowego Pazura

- przepraszam.. - miauknął spuszczając głowę

- no dobrze ruszajmy - miauknął brązowy wojownik z wyrozumieniem spoglądając na Długą Łapę - dziś trening również poświęcimy walce, a jutro wraz ze słoneczną Łapą i Trawiastą Łapą popolujemy - dodał po czym ruszył do tunelu.

- ja jutro zrobię z Poplamioną Łapą kolejny trening z walki - miauknął spokojnie Gawronie Pióro.
Gdy wyszli skierowali się w stronę miejsca treningów. Zastali tam zastępcę, Jaskrawego Pazura trenującego walkę z jego bratem. Zaskoczony ruszył bliżej i usiadł koło mentora
Mentor Kamiennej Łapy wstrzymał walkę

- o witajcie - miauknął - wy też przyszliście powalczyć?

Drozdowy Pazur skinął głową, a Gawronie Pióro zapytał

- możemy się dołączyć?

- zgadzasz się Kamienna Łapo? - uczeń skinął głową - usiądźmy przy drzewie, Kamienna Łapa musi chwilę odpocząć po wspaniałej walce - kocur porozumiewawczo uśmiechnął się do swego ucznia po czym ruszył do powalonego drzewa. Drozdowy Pazur zwrócił się do dwójki uczniów
- zaczniecie pierwsi. Ustawcie się - miauknął po czymś Gawronim Piórem usiadł na drzewie. Poplamiona Łapa juz czekała na sygnał przestępując z łapy na łapę, natomiast Długa Łapa niepewnie tego oczekiwał. Wiedział że kotka dobrze walczy a przed zastępcą klanu może dać z siebie więcej.
W końcu Drozdowy Pazur dał sygnał. Ruda kotka w czarne plamy od razu rzuciła się na ciemnoszarego kocura , ten jednak zwinnie odskoczył na bok , a następnie walnął łapą w bok kotki . Kotka od razu ponowiła atak, łapiąc tym razem grzbiet Długiej Łapy . Ciemnoszary uczeń na próżno biegał w kółku bu zrzucić kotkę. Kotka zaś zeskoczyła mu z grzbietu a drugim skokiem na niego powaliła go. Ciemnoszaremu kocurowi udało się kopnąć rudą kotkę brzuch po czym wstał i na nią skoczył. Poplamiona Łapa  była jednak szybsza. Uciekła mu spod łap po czym go popchnęła na bok. Następnie na niego skoczyła. Niestety źle odmierzyła odległość  i wylądowała tuż przed kocurem. Długa Łapa wykorzystał to skacząc na kotkę jednak ta go zrzuciła. Kamienna Łapa z satysfakcją oglądał walkę, a zastępca z podziwem patrzył na wytrwałość kotów.
Poplamiona kotka ustala na tylnych kończynach po czym uderzyła Długą Łapę. Ten cofnął się, lecz po chwili skoczył na kotkę. Ta upadła , na próżno próbując się oswobodzić. Po dłuższej chwili odpuściła, w ten sposób się poddając. Długa łapa położył się na suchym piasku. Opadał sił. Zaraz do nich podeszli też mentorzy

- bardzo ciekawa walka - odparł Jaskrawy Pazur

- dzielnie walczyłaś Poplamiona Łapo - zaczął Gawronie Pióro - zresztą Długa Łapa też - Drozdowy Pazur skinął głową.

- odpocznijcie chwilę a potem zawalczycie z Kamienną Łapą - miauknął Drozdowy Pazur po czym usiadł czekając aż jego uczeń odpocznie

Po dłuższej chwili uczniowie byli gotowi na drugą walkę. Rozgrywała się ona pomiędzy Kamienną Łapą na Długą Łapą. Ciemnoszary kocur niechętnie oczekiwał na tą walkę. Nie chciał przegrać przed zastępcą, ale obawiał się że nie wygra z bratem.
W końcu Drozdowy Pazur miauknął dając znak na rozpoczęcie walki. Kamienna Łapa zaczął się powoli zbliżać. Długa Łapa zaczekał aż będzie wystarczająco blisko, po czym skoczył na swego brata . Ten jednak zwinnie odskoczył, a następnie skoczył na niego łapiąc go łapami za uda. Ciemnoszary uczeń syknął po czym zawrócił się w miejscu próbując go dosięgnąć łapami. On zaś odskoczył, w skutek czego poślizgnął się na suchym piasku i upadł. Długa Łapa wykorzystał sytuację i skoczył na srebrnego kocur. Niestety udało mu się przeturlać na bok unikając ataku brata. Wstał a następnie uderzył przednią łapą ciemnoszarego ucznia i odskoczył do tyłu. Długa Łapa syknął i ponowił skok na Kamienną Łapę. Ten rzucił się też na niego i zaczęli się tarzać w piasku . Po chwili Kamienna Łapa obezwładnił Długą Łapę, zabierając mu możliwość na wygraną.

Wojownicy tom I Zemsta Nocy ( NIESKOŃCZONE)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz