Brunet mi pomachał i uśmiechnął się szczero. Oddałam uśmiech i popatrzyłam na Panią kasjerkę która miała obojętną minę.
- 50 euro poproszę - powiedziała i wystawiła w moją stronę rękę.
- tak już, już - zaczęłam szukać telefonu w torebce. Gdy go znalazłam, przystawiłam do czytnika.
- dziękuję - odpowiedziałam i uśmiechnęłam się z myślą, że mi kobieta odda, ale nic bardziej mylnego. Blondynka przewróciła oczami i oglądnęła się do tyłu. Posłała czuły uśmiech brunetowi i wróciła zwrokiem na mnie.
Podniosłam jedną brew i spojrzałam na piłkarza, który był zapatrzony na dziewczynę, a nie na mnie. Zagotowało mnie w środku. Zacisnęłam tak mocno koszyk i zęby, że, aż mnie później ręce i zęby bolały.
Odwróciłam się napięcie i wyszłam ze sklepu. Usiadłam w samochodzie i walnęłam ręką w kierownicę.
Pieprzona blondyna- warknęłam w myślach.
***
*Dzień meczu*
- ja naprawdę Inez nie wiem co ubrać - upadłam na przytulny koc i się w niego wtuliłam.
Dziewczyna westchnęła ciężko i otwarła szerzej drzwi szafy. Zaczęła coś w niej grzebać, a kiedy znalazła swoją zdobycz, odwróciła się w moją stronę.
Trzymała w ręku czarne, krótkie spodenki jeansowe i czerwono-białą koszulkę z nike'a.
- nie masz gustu - przewróciłam się na drugi bok i zakryłam twarz dłońmi.
Blondynka już mi nic nie odpowiedziała. Wyszła z pokoju zostawiając małą szparę w drzwiach. Po pięciu minutach wróciła uśmiechnięta i założyła ręce na piersiach.
- Gavi będzie tu za jakieś pięć minut - powiedziała nie czekając na moją odpowiedź.
- co kurwa? - krzyknęłam, a dziewczyna zaczęła uciekać.
- dorwę cię i tak - odkrzyknęłam i zerwałam się z łóżka.
Zbiegłam szybko na dół po schodach i pobiegłam do kuchni w której Inez trzymała ostry nóż w ręku. Parsknęłam śmiechem i usiadłam na krześle kiedy rozbrzmiał głośny dźwięk dochodzący z drzwi wejściowych.
Przyjaciółka kiwneła mi głową, a ja niechętnie wstałam z miejsca.
- dzięki - powiedziałam uśmiechając się kiedy Gavi rzucił mi koszulkę Barcelony z numerem 30.
-natomiast numerek mogłeś sobie darować - skrzywiłam się i poszłam do pokoju.Ściągnęłam wcześniejszą bluzkę i rzuciłam ją na łóżko. Natomiast firmową założyłam na siebie i ostatni raz zaczesałam włosy.
Zamknęłam za sobą drzwi i najdelikatniej jak tylko mogłam zaczęłam schodzić ze schodów. Nie chciałam roztrzepać swoich włosów, szczególnie wtedy kiedy się elekryzują.
- ulala - zagwizdał chłopak trzymając ręce na piersiach. - takiej dziewczyny to ja szukam.
- stoi przed tobą - powiedziała cicho dziewczyna na co posłałam jej mordercze spojrzenie.
- a weź spadaj - wywróciłam oczami i usiadłam na jednym schodku.
- co ona taka nerwowa? - szepnął.
CZYTASZ
Everywhere with You | Pablo Gavi
RomanceZoe Martínez to 18-letnia mieszkanka Barcelony mieszkająca ze swoją współlokatorką, Inez. Zoe to dość wrażliwa dziewczyna o ciekawym charakterze. Kiedy ktoś próbuje nawiązać temat o jej byłym chłopaku, odbiega o niego. Jednak pewnego dnia na siłowni...