Myślałem, że dam radę, a oddałem wiele więcej.
Kropla wolno drąży skałę, chciałem tylko poczuć szczęście,
A skończyłem z chorobami i z depresją i z lękami
I tak szczerze między nami, chciałbym skończyć to nareszcie.Lecz nie chodzi o nóż w brzuchu, albo krwawy pot z nadgarstka,
Tylko o prawdziwą radość, podczas gdy marna namiastka,
Jest łamliwa, jak witraże, te wiszące w Kościele.
Ona rani moje palce, zamiast leczyć, tak jak Ciebie.Napisano:
?