Po moim ciele pot ścieżką spływa.
Ja biedny szukam, pośród ciemności.
Czuję, jak Diabeł ze mną pogrywa.
Kurczowo piszę, dla potomności.Po co? Jak przecież nikt nie przeczyta!
W sercu kotłują się wątpliwości.
Aby przejść dalej potrzeba myta!
Jestem bezdomny... Nie! Nie mam włości!Tutaj, gdzie tylko pieniądz gra rolę.
Szybko znikają moje marzenia.
Trudno jest wybrać tę jedną drogę!
Nie... Chciałbym osiąść gdzie inna ziemia!Szukam swojego miejsca na świecie,
Tam, gdzie w spokoju bym kontemplował,
Piękno natury. Ach... sami wiecie.
Żyłbym spokojnie. Nic nie zmalował!Lecz życie ciągle mi przypomina,
O brutalności. Radość zabiera.
Ciągle ktoś szepcze ,,To twoja wina",
Pomija sukces... błędy wybiera!Napisano:
5 maja 2020 roku