Podbijmy razem świat
Wypalmy dziurę w czasoprzestrzeni
Zawalającej wspaniałe pałace
Słońca promieniem nad rzecznym stawemKuśmy owocami naszej myśli
Ze snów naszych cud się ziści
Dźwigniem ciężar krzyża bliźnich
Nie obędziem się bez nichBędziem nauczać, ale tylko z nas mistrze
Że cnotę znajdujemy w swym tornistrze
Bagażu naszego parku, zieleniejemy
Obydwie nawzajem owocujemyParki sprzątać będziemy zbrązowiałe
Aż żywym listowiem pokryją się mury zniszczałe
Pozbieramy śmieci, postawimy ławki drewniane
Takie, jak my na początku - przyszłe, i jedyne10.11.2023, Rokietnica
CZYTASZ
Poezja, w sensie moje wypociny
PoetryNo tytuł mówi sam za się, ale zachęcam do zajrzenia bo wydaje mi się że mam trochę inne myśli niż większość ludz