𝟐𝟎.

190 10 0
                                    


── ✦ ──


Alec obudził się po nocy poślubnej z Chloe, która została jego żoną i zobaczył, że nie było jej w łóżku. Mężczyzna wstał i udał się do łazienki, aby sprawdzić czy przez przypadek nie wymiotowała do toalety. Niestety dziewczyny tam nie było.


Alec martwił się o nią, więc szybko się przebrał i postanowił iść do gabinetu, bo tam jego żona miała pożegnać się z Lydią.


Po drodze mężczyzna spotkał swoją siostrę, która poszła z nim w stronę gabinetu. Kiedy weszli do gabinetu zobaczyli nieprzytomną Lydie, która leżała na połamanym stole oraz Chloe z krwawiącą raną na czole.


Izzy pobiegła do Lydii, sprawdziła jej puls i delikatnie potrząsnęła jej ramieniem, żeby ją obudzić. Czarnowłosa dziewczyna narysowała blondynce Iratze, a po chwili dziewczyna odzyskała przytomność i jęknęła.


- Hodge - Powiedziała Lydia, kiedy spojrzała na Izzy, zanim ta poszła wezwać pomoc.


W tym samym czasie Alec pobiegł do nieprzytomnego ciała Chloe i uklęknął przed nią, żeby sprawdzić jej puls, który był słaby. Mężczyzna wyciągnął stele i narysował dziewczynie Iratze, a chwile później dziewczyna zaczęła odzyskiwać przytomność i jęknęła z bólu i poczuła się słabo.


- A Co z Lydią? - Zapytała słabo Chloe, a Alec spojrzał na nią z troską. Kiedy dziewczyna próbowała wstać, poczuła mocny ból głowy i przeraziła się, gdy dotknęła dłonią czoła i zobaczyła krew. 


- Nie wstawaj kochanie. Izzy jest przy Lydii, a ty musisz zostać zbadana - Powiedział Alec, kiedy delikatnie chwycił ją w stylu panny młodej i zaniósł ją do ambulatorium, aby upewnić się, że ani jej ani ich dziecku nic się nie stało.


Jakiś czas później


Po tym, jak lekarze zbadali dziewczynę i upewnili się, że z dzieckiem wszystko w porządku, Chloe spała na łóżku w ambulatorium.


Alec wszedł do ambulatorium i poczuł ulgę, kiedy zobaczył Chloe, która wyglądała lepiej niż gabinecie, a jej rana na czole była prawie nie widoczna tak samo jak posiniaczona szyja. Wtedy Chloe zaczęła się budzić i zamrugała kilka razy, aby przyzwyczaić się do światła w ambulatorium. Chwile później Chloe zobaczyła swojego męża.


- Hej kochanie - Przywitała się słabo z uśmiechem Chloe, kiedy patrzyła na swojego męża. Alec podszedł do niej i pocałował ją w usta, a ona odwzajemniła jego pocałunek.


- Jak się czujesz? - Zapytał ją Alec, kiedy usiadł na krześle przy łóżku Chloe i położył swoją dłoń na jej.


- Czuję się lepiej. Na szczęście dziecku nic nie jest - Odpowiedziała dziewczyna, która położyła dłoń na delikatnie widocznym brzuchu ciążowym.


- Bardzo bałem się o Ciebie i nasze dziecko - Wyznał Alec. - Bardzo was kocham i nie chcę, żebyś ty lub dziecko zostaliście zranieni - Powiedział po chwili mężczyzna, zanim dotknął brzucha swojej żony.

Soulmates || Alec Lightwood, Jace WaylandOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz