Ja pierdole uwielbiam was trzymać w napięciu. Już rozumiem dlaczego Polsat ma takie długie reklamy😂
◇ ◇ ◇
- Zima minęła szybko i nadszedł czas roztopów. Z topiącego się śniegu zaczęły wystawiać swoje małe główki pąki pierwszych kwiatów i znów, jak po każdej zimie, nadszedł czas nowego życia. Wszystko zaczęło się rozwijać i po krótkim czasie na drzewach wiśni zawitały różowe kwiaty. Wiosenne słońce snuło złote pasma światła po malowniczej prowincji, niczym ciepły dotyk na mlodych liściach i kamiennych ścieżkach przepojonych zapachem kwiatów. W Inazumie, na jednym z pagórków porośniętych rozkiweconymi łąkami siedział detektyw Shikanoin z zamyśleniem wpatrujac sie w bezchmurne niebo.
- Co ty, jakąś książkę piszesz? - zapytał.
- Skoro potrafię już pisać, to czemu tego nie wykorzystać? Poza tym, to nie książka, tylko pamiętnik.
- I co w nim piszesz? - zaciekawił się.
- Coś o mnie i o tobie...
- Będę leczył chore sąsiadów sny... - wymamrotał niezrozumiale pod nosem.
- Co?
- Nic, nic. Napiszesz tam też o tym, co stało się wczoraj? - zapytał z obawą w głosie.
- Oczywiście! - potaknęłam entuzjastycznie.
- No błagam, nie rób mi tego - poprosił. - To upokarzające!
- A według mnie było to niesamowicie zabawne! - klepnelam go w bark tak mocno, że aż się zatoczył - Nawet się popłakałeś.
- Zabawne? Myślałem że umierasz! - oburzył się rozmasujac obolałe miejsce. Wybuchłam śmiechem. - Gdybyś nie miała na sobie tego gorsetu, leżałabyś w ziemi!
- Ale nie leżę - przewróciłam oczami. - Ten gorset to całkiem sprytna rzecz, jest jak tarcza kuloochronna. Gdyby nie fakt, że ściskał mi żebra, to nosiła bym go częściej. W naszej pracy byłby przydatny, nie sądzisz?
- Może... - machnął ręką, zupełnie niezainteresowany sprawą gorsetu. - W każdym razie, to zostaje między nami. Nie waż się pokazać tego pamiętnika komukolwiek - zagroził.
- Ty chyba sobie żartujesz! - oburzyłam się. - Przekażę go przyszłym pokoleniom!
- Na elektro archona! - załamał się Heizou. - Co za kobieta bezduszna!
- Muszę jeszcze wymyślić jakiś chwytny tytuł. Masz jakiś pomysł?
- "Pamiętnik Sayuri"? - zaproponował.
- Nie, to się nie nadaje - odrzuciłam jego pomysł. - Wyobraź sobie, że spisujesz nasze przygody i musisz je jakoś ciekawie zatytułować.
- Gdybym to ja pisał o nas pamiętnik... - zamyślił się na chwilkę - to tytuł brzmiałby "skradła mi serce" - uznał z dumą w głosie.
- Hmm, niezłe - przyznałam. - Ale to mój pamiętnik, a mi żadna złodziejka serca nie skradła.
- To po co pytasz mnie o zdanie? - nie rozumiał.
Nie zdążyłam jednak nic odpowiedzieć, ponieważ nasz spokojny czas na wzgórzu dobiegł końca. Na szczyt wbiegły Rikka i jej najlepsza koleżanka z klasy, Aoi.
- Hej siostra, heja Heizou - przywitała się młoda.
- Dzień dobry - ukłoniła się nieśmiało Aoi.
- Cześć dziewczyny, jak było w szkole? - zapytałam.
- Higuchi podrywa Rikkę - zdradziła koleżanka mojej siostry.
CZYTASZ
Skradła mi serce | Heizou x OC/reader
FanfictionNOWE ROZDZIAŁY W KAŻDY PONIEDZIAŁEK Sayuri to dziewiętnastoletnia dziewczyna należąca do marginesu społeczeństwa miasta Inazumy - jest intrygantką i złodziejką, dlatego nie dziwi fakt, że zainteresowała się nią policja. Heizou Shikanoin, dwudzie...