Maski ghostface

464 33 12
                                    

Sara :

Obudziłam się, a na dworze juz było jasno. Czułam, że się wyspałam. Słyszałam bicie serca. Co do chuja. Podniosłam delikatnie głowę,a moje oczy zobaczyły jego twarz. Uśmiechnęłam się sama do siebie, bo Nate wyglądał teraz na bardzo spokojnego. Jego rysy twarzy były łagodne.

Nate powoli zaczął się budzić więc wróciłam do wcześniejszej pozycji i zamknęłam oczy. Uspokoiłam oddech. Chciałam poudawać, że śpię żeby zobaczyć co zrobi. Wiem, to szczeniackie zachowanie, ale nie mogłam się oprzeć.
Czarno włosy poruszył się lekko. Nic sobie z tego nie robiłam,bo miałam wyglądać wiarygodnie. Poleżałam jeszcze chwilę i udawałam, że powoli się przebudzam.

-Dzień dobry, księżniczko.

Powiedział z uśmiechem Nate.

-Dzień dobry, księciuniu.

Odpowiedziałam i również się uśmiechnęłam. Usłyszałam jak dzwoni mój telefon. Zmarszyłam brwi i uniosłam się na łokciach. Sięgnęłam po telefon, który leżał na szafeczce nocnej. Zobaczyłam imie mojej przyjaciółki, która dzwoniła do mnie na face time'a. Chwyciłam telefon i nie zważając na to jak wyglądam odebrałam połączenie.

-O! Odebrałaś!

Powiedziała Natalia i się zaśmiała.

-Zapisz to lepiej w komentarzu, bo to święto.

Odpowiedziałam i przetarłam twarz dłonią.

-Obudziłam cie?

Zapytała Natalia zmartwiony tonem głosu.

-Nie,nie obudziłaś. Co chciałaś?

Odpowiedziałam przyjaznym tonem.

-Widziałam na insta, że Anastazja robi imprezę. Chciałam się zapytać czy idziesz. Impreza będzie przebierana!!

Powiedziała dziwaczna, a ostatnie zdanie wypowiedziała tak jakby miała się posrać ze szczęścia. Wpatrywała się we mnie błagalnym wzrokiem.

-Wiem, że jej nie lubisz, ale imprezy to ona ma zajebiste.

Dopowiedziała Natalia.

-Idziemy na imprezę?

Zapytalam odwracając się do Nate'a, który przeglądał coś w telefonie.

-Możemy. Ale zabieramy też Alexa!

Powiedział Nate. Skinęłam głowa i wróciłam do rozmowy z przyjaciółką. Natalia poruszyła znacznie brwiami, a ja bez zastanowienia wstałam i wyszłam z pokoju, zamykając za sobą drzwi.

-Nathaniel Santan? Dobra partia.

Powiedziała Natalia i się zaśmiała.

-Nie skomentuje tego. Na którą ta impreza?

Zapytałam.

-Na 17. Możecie przyjść później jak chcecie.

Powiedziała.

- Powiem Alex'owi żeby po ciebie przyjechał. Widzimy się!

Nie czekając na jej odpowiedź, rozłączyłam się. Weszłam do sypialni Nate'a, cicho się śmiejąc co przykuło uwagę chłopaka.

-Na imprezę mamy przyjść przebrani. Jebło ją.

Powiedziałam i rzuciłam się na łóżko obok chłopaka.

-Ciekawie...

Przeciągnął Nate. Uśmiechnęłam się pod nosem, bo już miałam pomysł na moje przebranie. Ta impreza może być ciekawa...

Dama Valentina //Sara MonetOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz