*2

235 25 1
                                    

Chłodne londyńskie powietrze delikatnie smagało po zmęczonej twarzy. Ze szklanką wody wyszedł na balkon i spojrzał w rozgwieżdżone niebo. Z dala od zgiełku miasta napawał się ciszą i spokojem. Spoglądając w górę szukał konstelacji tak bardzo znajomych gwiazd. Od dziecka uwielbiał patrzeć w niebo. Jego dziecięca fascynacja przerodziła się w pasję. Chcąc zgłębić tajemnice kosmosu zaczął studia na kierunku astronomii, kończąc je z wyróżnieniem. Serkan Bolat wiódł życie, którego każdy mu zazdrościł. Swoją ciężką pracą zdobył szczyt sławy. To właśnie pracy poświęcił się całkowicie i ona była dla niego najważniejsza. Praca dała mu wszystko czego pragnął i jej się poświęcał. Ze swoim wyglądem i charyzmą mógł mieć każdą kobietę, jakiej zapragnął. Był na ustach wszystkich. Kobiety pragnęły zwrócić jego uwagę, sprawić by ich zapragnął. Mężczyźni chcieli być nim. Zazdrościli mu inteligencji, sprytu, zmysły i intuicji i bogactwa. W wieku dwudziestu czterech lat został ogłoszony najmłodszym multimilionerem. U swoich stóp miał cały świat. Miał wszystko czego zapragnął. Ku zaskoczeniu wielu pieniądze nie definiowały Serkana. Był zamknięty w sobie i wycofany ze świata publicznego. Stronił od wystąpień publicznych i wielkich przyjęć. Świat medialny i cała jego otoczka nie był dla niego i właśnie dlatego był łakomym kąskiem dla wszystkich dziennikarzy. Ludziom z zewnątrz trudno było uwierzyć, że ktoś z taką pozycją społeczną może być sam. Dla Serkana samotność nie była problemem. Przywykł o bycia samemu. Gdy w wieku dziesięciu lat zostajesz wysłany za granicę, z dala od rodzinnego domu, rodziny, przyjaciół, wszystkiego co znasz, zostajesz pozbawiony wyboru. Samotność, od najmłodszych lat, szła z Serkanem ramię w ramię. Paradoksalnie to jej zawdzięczał swój sukces. Chcąc pozbyć się bólu w sercu, żalu i tęsknoty wpadł w wir nauki, a później pracy. 

Widząc połączenie przychodzące uśmiechnął się. Engin był kimś więcej niż tylko przyjacielem. Byli dla siebie jak bracia. To właśnie w nim Serkan znalazł oparcie, gdy został rzucony w całkowicie obcy sobie świat. Wspólnie pokonywali trudności i stali się dla siebie rodziną. Serkana uspokajała myśl, że niezależnie od tego co dzieje się w jego życiu Engin stoi za nim murem. Miał w nim ogromne wsparcie. Serkan cenił w przyjacielu szczerość. Nigdy nie zawiódł jego zaufania i często był kubłem zimnej wody na jego głowę. gdyby nie Engin i Piryl nigdy nie osiągnąłby takiego sukcesu. Mógł skupić się na pracy z dala od firmy wiedząc, że trzymają rękę na pulsie i wspólnie dbają o dobro firmy. Na drugim roku studiów dołączyła do nich Piril, która dopełniła ich skład. Od tamtej prosy wspólnie realizują swoje zamierzenia i pną się po szczeblach kariery wyżej i wyżej, za każdym razem stawiają sobie poprzeczkę wyżej. Mimo sukcesów, ogromnej rzeczy stałych klientów, niezliczonych nagród nie spoczęli na laurach. Wręcz przeciwnie, sukces jest ich motorem napędowym. 

- Na prawdę planujesz zostać jeszcze trzy miesiące? - zapytała Piryl podczas wideokonferencji

- Do wczoraj miałem nadzieję, że uda się wrócić wcześniej, ale patrząc na postępy jakie robi ekipa obawiam się, że nie będę miał wyjścia. Poza tym Sevda wciąż nie naniosła zmian na projekt, dopóki tego nie zrobi jesteśmy w kropce - powiedział Serkan masując skronie 

Piryl razem z Enginem patrzyli na przyjaciela i widzieli na nim ogromne zmęczenie. Serkan nigdy nie powie tego głośno, ale oczy nie kłamią. Ledwo stał na nogach a cienie pod oczami świadczyły o nieprzespanych nocach. Od pół roku stawał na głowie by dopiąć wszystkie sprawy. Wyjazd do Londynu wszystko skomplikował. Brak projektanta krajobrazu był szczytem góry lodowej. Zlecali projekty, ale to było uciążliwe i kosztowne. Przy takiej ilości projektów musieli znaleźć kogoś na wyłączność i wtedy Engin natrafił na Edę. 

- Mam dla Ciebie dobrą wiadomość. Pamiętasz jak rozmawialiśmy, że musimy mieć kogoś na wyłączność? Wydaje mi się, że znalazłem idealną kandydatkę na to miejsce. Jest naszą stypendystką. Za trzy kilka tygodni zdobędzie dyplom. Dziewczyna na prawdę ma ogromny talent. Widziałem jej pracę i rozmawiałem z jej promotorem. Jest nią zachwycony. Udało nam się z nią skontaktować i nie złość się, ale zaproponowaliśmy jej pracę. Myślę, że okaże się strzałem w dziesiątkę. My pomożemy jej zdobyć dyplom a Eda pozwoli nam odetchnąć i nadrobić zaległości - wtrącił Engin 

W tym momencie drzwi sali konferencyjnej otworzyły się a do środka wpadła Selin. Blondynka o błękitnych oczach była dyrektorem PR. Zatrzymywała plotki, selekcjonowała informacje jakie otrzymuje prasa, ale co dla niej najważniejsze podsycała plotki. Od dziecka układała w głowie scenariusz, w którym wiedzie piękne życie u boku Serkana.  Problem pojawił się, gdy Serkan odmówił grania głównej roli w jej filmie. Selin jednak nie poddawała się łatwo. Cierpliwie czekała i próbowała zarzucić sieci na swoją zdobycz, jednak Serkan sprytnie uciekał. Selin darzyła go platonicznym uczuciem. Nie chciała pogodzić się z tym, że Serkan jej nie chce. Była młoda, piękna, zgrabna i dobrze wykształcona. Nie brakowało jej niczego, wręcz przeciwnie. Miała wszystko czego większość mężczyzn zawsze szuka w kobietach. Serkan jednak nie należał do większości. 

- Rozmawiacie z Serkanem? - zwróciła się do Piril 

- Właśnie skończyliśmy. Serkan spieszył się na spotkanie - powiedziała odwracając wzrok od monitora - Jeśli to coś ważnego, może spróbuj zadzwonić później 

- Zadzwoniłam, ale nie odbiera. To nic ważnego, po prostu tęsknie za nim. Chciałam go zobaczyć. Dajcie znać kiedy będziecie z nim rozmawiać - powiedziała wychodząc

- Czy ona nigdy nie nauczy się pukać? - zapytał rozłoszczony Engin

- Przepraszam, że Cię wyciszyłam, ale nie sądzę, żebyś chciał z nią rozmawiać. Przez ciebie zaczęłam kroczyć ścieżką nieprawości - uśmiechnęła się 

- Wkroczyłaś na nią kiedy zgodziłaś się być z Enginem. Jest chodzącym grzechem - uśmiechnął się - Mam nadzieję, że nie muszę przypominać, że nie chcę z nią rozmawiać. Nie mam energii na wysłuchiwanie żali Selin. Wracając do spraw ważniejszych. Co z tym projektantem? - zapytał 

- Projektantką. To kobieta. Eda Yildiz. Zaczyna jutro o dziewiątej. Jeśli chcesz umówię Cię na spotkanie. Sam z nią porozmawiasz i ocenisz - zaproponował 

- Nie ma takiej potrzeby. Ufam Twojej ocenie. Poza tym skoro dostała nasze stypendium musi być dobra. Niech Leyla ustali z nią grafik tak, żeby nie kolidował z jej zajęciami. Trzeba też skontaktować się z jej promotorem. Engin, zapewne będzie pod Twoimi skrzydłami. Przyglądaj się jej uważnie. Chce być informowany na bieżąco o jej postępach. Wprowadźcie ją w projekty. Mam nadzieję, że będzie mogła zacząć od razu - powiedział 

- Serkan... Spokojnie. Wszystkim się już zajęliśmy. Będziesz miał wgląd do jej grafiku. Gdybym nie znał Cię lepiej pomyślałbym, że się za nami stęskniłeś. Selin na pewno się ucieszy, kiedy wrócisz - powiedział z udawaną powagą 

- Engin błagam Cię. Selin jest ostatnią osobą za którą mógłbym tęsknić. Nie dolewaj oliwy do ognia. Wystarczy, że muszę rozmawiać z nią służbowo. Trzymajcie ją z dala ode mnie. Nie chcę psuć sobie humoru - powiedział z grymasem - Musze lecieć. Chcę mieć prezentację na swoim dysku pod koniec dnia

- Nawet dwa i pół tysiąca kilometrów nie zmienią jego pracoholicznej natury - westchnął - Ten wyjazd go męczy. Nie wygląda za dobrze

- Znasz Serkana. Jest wymagający, a najwięcej wymaga od samego siebie. Mam nadzieję, że Eda zdejmie z jego barków spory bagaż obowiązków. Nie powiem mu tego, ale brakuje mi go tutaj na miejscu. Ten wyjazd ciągnie się zbyt długo. Z sześciu tygodni zrobiło się już trzy miesiące  - powiedziała Piril 

- Znasz Pirola. Jest wymagający. Masz rację, ArtLife bez Serkana traci swojego ducha. Nie pozostaje nam nic innego jak zaufać umiejętnościom i talentowi Edy. Mam nadzieję, że okaże się rozwiązaniem naszym problemów - powiedział 





Beautiful MadnessOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz