Wiatam, wiatam!
Jak obiecałam od dzisiaj zaczynają wlatywać rozdziały (poniedziałek, środa piątek).
Mam nadzieję, że ta część również wam się spodoba.
Lecimy z częścią druga!
Miłego czytania!🥳📚
______________________
Sage
- dasz radę!
Zmusiłam swoje nogi do biegu. Byłam już wycieńczona, ale nie miałam zamiaru się poddać. Nie teraz kiedy byłam blisko.
Piłka już za chwilę miała dotknąć ziemi. Skoczyłam z rękoma ułożonymi do odbicia dołem. Piłka odbiła się od płaszczyzny rąk i poszybowała do tyłu. Tak jak zaplanowałam.
Zamortyzowałam upadek rękami i w ślizgu pokonałam kilka metrów. Szybko wstałam i wróciłam na boisko.
Drużyna przeciwna właśnie rozgrywała piłkę do kurewsko wysokiej środkowej. Zanim zdążyłam zareagować piłka weszła w pole. Z opóźnieniem rzuciłam się do obrony, ale to nic nie dało.
Usłyszałam hałas z głośników sygnalizujący koniec meczu. Odwróciłam się na plecy i przyłożyłam rękę do spoconego czoła. Wypuściłam powietrze.
- wstawaj.
Zerknęłam na Dylan, która wyciągnęła do mnie rękę. Niechętnie ją przyjęłam i wstałam. Razem podeszłyśmy do ławki. Wzięłam butelkę wody i upiłam z niej łyk, kiedy trener krzyczał na jedną z zawodniczek.
Była roztrzęsiona i nieprzyzwyczajona do takiego tonu. Było to po niej widać. McCall wymachiwał rękami i tłumaczył jej prawdopodobnie jak powinna przebiec akcja. Łzy stanęły jej w oczach.
Zrobiło mi się jej żal, a później przypomniałam sobie, że to przez nią musiałam przebiec połowę hali, żeby uratować meczową piłkę.
Jednak nie mogłam być na nią zła. Podobnie jak my wciąż się uczy.
Rozprostowałam nogi i odchyliłam głowę do tyłu.
- było w porządku - powiedziała Liv, która usiadła obok mnie.
Spojrzałam na nią z uniesioną brwią.
- okej, to nie było najlepsze starcie, ale tobie dobrze szło. To jakiś plus - wzruszyła ramionami.
- co z tego, że mi szło dobrze, skoro całościowo szło nam fatalnie?
Liv zacisnęła usta i nie powiedziała już nic więcej.
- to był tylko spring - zauważyła Queen.
Spłaciłam głowę i złapałam się za kark.
McCall załatwił nam sparing z Jefferson High, a raczej dziewczynom z rezerwowego składu. W którym znajdowałam się ja. Jednak w porównaniu do mnie, reszta składu grała w siatkówkę od zaledwie dwóch lat i to był ich jeden z pierwszych meczy. Nasze doświadczenia znacznie się różnią.
CZYTASZ
Save Me [Trylogia New Folks #2 ]
RomanceSage nie potrafi poradzić sobie z tym co stało się z Hannah. Stara się jednak wspierać przyjaciółkę i przestrzegać rutyny, którą sama kiedyś przestrzegała przed laty. Chce się skupić na sobie. Wrócić do formy i zaimponować skautom, którzy mają poja...