Witam, witam!Mam dla was jedną małą informację. Od dzisiaj zaczynam wykłady na prawko, więc jest to prawdopodobne, że rozdziały mogą pojawiać się o dość późnych godzinach.
Jednak postaram się wstawiać je regularnie tak jak dotychczas.
Mam nadzieję, że to zrozumiecie. Już nie przedłużam.
Zapraszam na kolejny rozdział!📚❤️
____________________
Sage
Wytarłam mokre z zdenerwowania ręce w spodenki i któryś raz z kolei poprawiłam warkocza. Starłam się jak najmniej zwracać na siebie uwagę. Ostatnie czego mi brakuje to kpiny ze strony Willow.
Nawet nie wiedziałam, czy wejdę na boisko choćby na minutę, a jednak nie potrafiłam opanować drżenia rąk.
Może to z powodu publiki na trybunach?
A może mamy, która będzie tam siedzieć?
A może z powodu skautów, którzy mają dzisiaj przyjść?
Wypuściłam kilka głębszych oddechów i strząsnęłam ręce. Zacisnęłam je w pięści chcąc opanować swoje ciało.
Za cholerę to nic nie daje.
- chyba nigdy nie widziałam tylu kibiców - zaśmiała się Grace, która razem z Julie weszły do szatni.
- trochę wstyd byłoby przegrać - zauważyła.
- nie przegramy- wtrąciła Queen jako kapitan - nawet jeśli - westchnęła - jeśli przegramy to walcząc o każdy punkt, zrozumiano?- zagroziła im palcem.
- tak jest - zaśmiały się nerwowo.
Julie i Grace przeszły obok Queen i zaczęły gadać ze swoimi koleżankami.
- od kiedy budzisz taki postrach w drużynie?- zaśmiała się Liv.
- ktoś musi - mruknęła.
- bez kija nie podchodź - dodała Kate.
Queen zmierzyła je wzrokiem, ale po chwili sama się zaśmiała.
- trzymasz się?
Spojrzałam w stronę Dylan, który zmarszczyła lekko brwi.
- tak - uśmiechnęłam się słabo.
- wyglądasz jakbyś miała zaraz puścić pawia - zauważyła Liv.
- i może tak jest - dodała Kate.
Zaczęły we dwie mi się przyglądać. Queen coś burknęła pod nosem.
- dajcie jej spokój - rzuciła - ale jeśli masz zamiar zwracać śniadanie, zrób to w łazience - zasugerowała.
Dylan wywróciła oczami i złapała mnie za łokieć. Zaprowadziła mnie do łazienki i odkręciła kurek.
CZYTASZ
Save Me [Trylogia New Folks #2 ]
RomanceSage nie potrafi poradzić sobie z tym co stało się z Hannah. Stara się jednak wspierać przyjaciółkę i przestrzegać rutyny, którą sama kiedyś przestrzegała przed laty. Chce się skupić na sobie. Wrócić do formy i zaimponować skautom, którzy mają poja...