5.

105 3 0
                                    

Witam, witam!

Wlatuje kolejny rozdział!

Czy mamy tutaj tegorocznych maturzystów? Jeśli tak to mam nadzieję, że poszło wam dobrze i życzę powodzenia na rozszerzeniach i ustnych🫡.

Już nie przedłużając, kolejny rozdział w poniedziałek.

Miłego czytania!📚🥰

______________________

Sage

Poczułam delikatny pocałunek na moich wargach. Odwzajemniałam go bez zastanowienia. Nie musiałam otwierać oczu, żeby wiedzieć kto to był. Znałam, aż za dobrze jego korzenny zapach, jego dotyk i muskulaturę ciała. Uśmiechnęłam się delikatnie i włożyłam ręce pod jego koszulkę.

Blake obrócił nas tak, że siedziałam na nim okrakiem. Jego ręce zaczęły badać każdy centymetr mojego ciała, czułam jak moja skóra płonie. Tak dawno nie czułam na sobie jego dotyku i nie zdawałam sobie sprawy jak bardzo za tym tęskniłam.

Złapał mnie za tyłek i ścisnął moje pośladki. Westchnęłam cicho w jego usta i zaczęłam składać pocałunki na jego szyi i obojczyku. Mogłam dostrzec jeden z jego wielu tatuaży.

Złapałam za krańce jego koszulki i z jego małą pomocą ściągnęłam mu ją przez głowę. Uśmiechnęłam się znów złączając nasze usta.

Zmarszczyłam brwi. Ten pocałunek był inny, nie taki jak całował Blake. Odsunęłam się i zamarłam. Pode mną leżał Kayden. Niczym oparzona zeskoczyłam z niego i zapaliłam lampkę.

Zerwałam się z łóżka i spojrzałam na ciemny pokój. Moje całe ciało było rozgrzane i czułam prawie bolesne pulsowanie na dole.

Do cholery? Czy ja właśnie miałam erotyczny sen?

To był drugi raz.

Pierwszy raz przyśnił mi się Trevor w dziesiątej klasie. To było moje pierwsze zauroczenie, ale tamten sen nie miał podjazdu do tego co właśnie mi się przyśniło.

Bo wtedy to był niewinny pocałunek.

A teraz śniłam nie o jednym a o dwóch.

I to o mężczyźnie, o którym nie powinnam myśleć w taki sposób.

Przeczesałam ręką włosy i wstałam z łóżka nie chcąc ryzykować kolejnego takiego snu.

Dochodziła piąta rano, więc postanowiłam wziąć prysznic i poświęcić ten czas na oczyszczenie myśli.

Ale nawet po półgodzinnym prysznicu nie potrafiłam przestać analizować tego co widziałam.

Może po prostu brakowało mi seksu?

Tak to bardzo trafne spostrzeżenie.

Obmyłam twarz i z ręcznikiem obwiązanym na piersiach wyszłam z łazienki i o mało nie krzyknęłam.

- cholera!- a jednak nie udało mi się stłumić przekleństwa.

Save Me [Trylogia New Folks #2 ]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz