zostaw coś po sobie!
Próbowałam pozbierać moje myśli w całość. Ostatni miesiąc był dla mnie naprawdę ciężki, i mogłam być wdzięczna moim przyjaciołom, którzy mimo mojego stanu dalej przy mnie trwali. Rozmawiałam dużo o tej sprawie z Tracy, i naprawdę mi to pomagało. Wiadomo, nie rozwiązywało to mojego problemu, ale widziałam, że dziewczynę naprawdę przejmuje ta sytuacja, i wykazywała mi chęć pomocy. Doceniałam to, bo jako małe dziecko nie miałam wielu znajomych. Z Chloe znamy się prawie całe życie, ale to raczej rodzaj przyjaźni, która polega na widzeniu się raz na miesiąc, i sporadycznym kontakcie. W szkole rozmawiamy, ale poza nią, rzadko się spotykamy. Oddaliłyśmy się od siebie chyba przez dorastanie. Ja mam swoich znajomych, ona swoich, i tak właściwie nie wiem, czy to się kiedyś zmieni. Miałyśmy różne charaktery, i dało się to odczuć. Kiedy Chloe wychodziła na miasto ze swoją paczką, ja zostawałam w domu, aby się uczyć. Ewentualnie słuchałam muzyki i czytałam książki, albo oglądałam jakieś romansidła. Nikt z mojego otoczenia nie lubił tego typu filmów, bo uważali je za głupie. Po części mieli racje, ale ja oglądałam je nie ze względu na fabułę, czy jakiś aktorów. Oglądałam je, bo liczyłam na to, że mi też kiedyś przytrafi mi się taka historia. Idealny chłopak, który kochałby mnie za to kim jestem, i mogłabym przy nim być po prostu sobą. Kiedyś wydawało mi się, że tą osobą jest Gabriel, ale się pomyliłam. Byłam zaślepiona jego osobą, i zbywałam to, jak okropnie potrafił mnie traktować. Najgorsze w tym było to, że nie ważne jak bardzo by mnie zranił, ja i tak mu wybaczałam, a potem sama biegałam za nim jak pies za piłeczką. Różnica była taka, że ja zawsze byłam szczęśliwa na spotkania z nim, a on nie do końca.
Udało mi się też naprawić kontakt z ludźmi z treningów, a szczególnie z Oliver'em. Miał do mnie żal, bo nie znał sytuacji i myślał, że po prostu zaczęłam go olewać. Było mi strasznie źle z powodu, że ktokolwiek mógłby tak o mnie pomyśleć. Zawsze starałam się stawiać innych na pierwszym miejscu, i często zaniedbywałam przez to samą siebie, czego po części żałuję, ale nie potrafiłam tego zmienić. W młodości byłam większa, i przez to inne dzieci nie chciały się ze mną bawić. W podstawówce miałam tylko Chloe, a kiedy ktoś się do mnie odezwał, myślałam, że to dziwne, że ktoś w ogóle chce ze mną rozmawiać. Nie miałam znajomych w tamtym okresie, i dalej nie do końca jestem oswojona z faktem, że teraz naprawdę mam przy sobie osoby, które mnie szczerze lubią i chcą się ze mną zadawać bezinteresownie. To naprawdę dziwne uczucie, kiedy masz świadomość, że możesz na kimś polegać, bez wcześniejszej obawy, że to żart, albo że ktoś to wykorzysta przeciwko tobie. Pewnie to samolubne, że tak o sobie myśle, ale próbowałam to zmienić tuzin razy, i dalej kończyło się na punkcie w którym ktoś mnie ranił, a ja i tak zamiast znajdować winę w kimś, szukałam problemu w sobie, i wmawiałam, że to ze mną jest coś nie tak. Nawet w sytuacji z Treckiem tak jest. Wiem, że to on zawinił dotykając mnie bez wcześniejszego pozwolenia, a ja po całej tej sytuacji wmawiałam sobie, że go sprowokowałam, albo że mi się należało.
Tak naprawdę dalej takie myśli chodziły po mojej głowie, ale Tracy starała mi się uświadomić, że to ja byłam ofiarą. I mimo że z zasady wiedziałam, że to prawda, to mój mózg podświadomie próbował obrać inną wersję.
Z Conner'em sytuacja wydawała się... skomplikowana. Jego ojciec powiedział, że musi znać moją tożsamość, aby móc pomóc, i mimo że naprawdę nie chciałam podawać nawet swojego imienia, to było wymagane, i nie mogłam z tym nic zrobić. White był dla mnie miły, i szczerze interesowała go ta sprawa, ale ja dalej czułam się przy nim nie komfortowo. To nie tak, że miałam do niego jakąś zrazę, ale dalej się na mnie patrzył kiedy tylko mógł, skanował moją sylwetkę, i często mówił jakieś dziwne rzeczy. Do dziś dzień ciężko patrzyło mi się na moje ciało, i jeszcze bardziej nie chciałam, aby robił to ktokolwiek inny.
CZYTASZ
perfect sence
RomanceIstniała tylko jedna rzecz, która łączyła tę dwójkę. Leila Davis jest dziewczyną z zamiłowaniem do jazdy figurowej, muzyki i komedii romantycznych. W szkole uważana jest raczej za odrzutka, ale nie przejmuje się tym. Ma tylko jeden cel. Osiągnąć suk...