Gdy się obudziłam była 4.15 więc zaczęłam szykować się na lot.
Ubrałam się tak:A na to poszarpany sweter. Włosy uczesałam w to:
Na śniadanie zeszłam o 5. Po śniadaniu zniosłam walizki na dół gdzie spotkałam Vincenta, Willa i świętą trójce. Chwilę później na dół zeszła reszta. W aucie, którym jechaliśmy zdrzemnęłam się na godzinkę. Gdy dojechaliśmy to poszliśmy na odprawę i weszliśmy do samolotu. Mieliśmy lecieć 10 godzin więc 5 godzin przespałam, a drugie 5 szkicowałam i czytałam książkę. Oczywiście wszystko z muzyką na słuchawkach. W między czasie dostaliśmy 3 posiłki.
Moje rysunki:
Gdy dolecieliśmy poszliśmy do helikoptera i nim polecieliśmy już na wyspę. Od razu gdy weszliśmy zostałam zaprowadzona do swojego pokoju i poszłam spać. Jak się obudziłam to była 10 więc zeszłam na dół gdzie usłyszałam jak działa ekspres więc pewnie Dylan albo Vincent robił sobie kawę, ale po chwili usłyszałam odgłosy rozmowy. Rozpoznałam głos Vinca, Willa i Lizzy ale ten czwarty to nie wiem kogo był. Chwilę później Lizzy zerknęła na schody i mnie zobaczyła
-Cześć Rozz- powiedziała
-Hej- odpowiedziałam i wolnym krokiem poszłam do kuchni
-Witaj Rose- powiedział nie kto inny jak Vincent
-Gdzie jest reszta?- spytałam
-Na plaży, za niedługo zamierzam tam iść żeby się nie pozabijali- powiedziała Lizz
-Pójdę z tobą- powiedziałam i zrobiłam sobie śniadanie. Po śniadaniu poszłam na górę ubrać strój kąpielowy, a na to koszulkę:Po wyjściu z domku skierowałam się na plaże gdzie spotkałam resztę
-Hej maluchu- wydarł się Tony z wody gdy mnie zobaczył
-Hejcia- odkrzyknełam i usiadłam na ręczniku, który ze sobą wzięłam. Po 30 minutach siedzenia dołączyła do mnie reszta rodzeństwa i ten mężczyzna, który najprawdopodobniej był naszym ojcem
-Rose, co ty masz z jednym okiem?- spytał Will
-Fuck- szepnełam pod nosem i pobiegłam do domku założyć szarą soczewkę.
Jak ja mogłam o tym zapomnieć, teraz na pewno będą się dopytywać o co chodzi.
Gdy skończyłam wróciłam na plaże, tylko zamiast normalnie podejść zaczęłam robić gwiazdy przez co moja koszulka zleciała ze mnie i było widać moją blizne na plecach, która tworzyła napis "Laleczka Rose".......---------------------------------------------------------
Happy birthday to me🎂🎂🎂Dzisiaj zamiast w szkole to w domu bo chora jestem🤧🤧🤧
Ale mam zajebisty humor❤️
Miłego dnia❤️🖤❤️🖤
❤️🖤❤️🖤❤️🖤❤️🖤❤️🖤❤️🖤❤️🖤💚🍏🖤💚🍏🖤💚🍏🖤💚🍏🖤💚🍏
CZYTASZ
Rodzina Monet gdyby ja i moja klasa brała w niej udział[Zakończone]
Teen FictionW tej książce poznacie bardziej mnie i moją klasę. Ja jestem pod postacią Rose, moja bff pod postacią Emily i moja druga bff to Olivia Rose wiedzie nawet spokojne życie do puki kiedy dowiaduje się że przez 12 lat była okłamywana. Kiedy trafia do now...