26

2.9K 38 27
                                    

Nicolette

Obudziłam się a do moich nozdrzy dotarł zapach szpitala. Otworzyłam oczy i zobaczyłam obok mnie śpiącego Vinniego. Spojrzałam na swoje ramię a one było zabandażowane tak samo brzuch. Czułam dalej ból ale można było przeżyć. Zaczęłam głaskać dłonią włosy mojego mężczyzny a on zaczął się budzić. Spojrzał na mnie i przetarł oczy niedowierzając , że się obudziłam. Spojrzałam na kalendarz i musiałam tu leżeć trzy dni.

- Cześć misiu.- odrzekłam i zobaczyłam jak brunet przybliża się do mnie.

Pocałował mnie w usta a ja oddałam pocałunek i złapałam go za policzki. Nie pamiętałam co działo się w willi. Pamiętam jak zabiłam pierwszego człowieka a potem moja pamięć się wyłączyła. Pamiętam tylko to jak Vinnie do mnie krzyknął a potem upadłam na podłogę.

- Miałaś się obudzić dopiero za trzy dni.

- Miałam ale nie musiałam.

Uśmiechnęłam się i wstałam z łóżka szpitalnego. Złapałam za wenflon i wyciągnęłam go ze swojej skóry.

- To jak wracamy do domu?

Widziałam jak podchodzi do mnie lekarz i pielęgniarka. Patrzyli na mnie w szoku podobnie jak Vinnie. Czułam się dobrze.

- Musi pani teraz leżeć.- odezwał się doktorek a ja prychnęłam.

- Ja nic nie muszę proszę pana.

Odrzekłam i złapałam za marynarkę Vinniego, która była rzucona na szpitalne łóżko. Zarzuciłam ją na swoje ramiona i złapałam bruneta za rękę. Pociągnęłam go za sobą i spojrzałam na oszołomiony personel.

- Dziękuję i dowodzenia!

***

Dzisiaj jedziemy do klubu. Ubrałam się w czarne eleganckie spodnie i białą koszulę. Związałam sobie na szyi granatową niemalże czarną apaszkę i ubrałam te same szpilki co wcześniej. O dziwo biegając i walcząc z mężczyznami nie połamałam sobie obcasów to się nazywa talent. Poszłam do gabinetu Vinniego i zobaczyłam jak rozmawia z kimś przez telefon. Kłócił się z kimś a ja nie wiedziałam o co , bo robił to po rosyjsku. Słyszałam tylko nazwisko Ivanov , które mi nic nie mówiło. W sumie nic dziwnego , bo to rosyjska mafia więc będą rosyjskie nazwiska.

Czekałam jak Vinnie skończy rozmawiać i pójdziemy do auta. Nagle Vinnie wyszedł z pomieszczenia pokazując mi , że też mam wyjść. Prowadził mnie do garażu i wsiedliśmy do auta. Padał deszcz ale nie przeszkadzało to mi. Ręka Vinniego znalazła się na moim biodrze a drugą kierował. Telefon miał na trybie głośnomówiącym więc słyszałam jak rozmówca też jest wkurzony.

- Ivanov ona moya a ty yeye dazhe ne trogay.- odrzekł Vinnie .

- Da, ya ponimayu Volkov, no teper' nam nado pomirit'sya.- powiedział drugi.

Nic nie rozumiałam ale mieli tak piękny akcent.

- Pochemu?

- mir mozhet oblegchit' nam pobedu nad Pablo, ty prekrasno znayesh', chto on isportil moy dom i khotel ubit' tvoyu nevestu.

- YA mogu na eto soglasit'sya, no poobeshchay mne, chto s moyey Nicolette nichego ne sluchitsya.

- Obeshchayu.- słyszałam jak rozmówca cichnie.-sdelka v sile?

- Da ,kak tol'ko my pobedim Pablo, vse budet kak prezhde. Dazhe ne dumay, chto u nas budet soyuz.

Po chwili Vinnie zakończył rozmowę i spojrzał na mnie. Patrzyłam się na wszystkie budynki, które mijaliśmy.

- O czym rozmawiałeś? - zadałam pytanie i spojrzałam na jego profil.

- O niczym ważnym. - jego zimny ton głosu powodował, że czułam się okropnie.

Czekałam aż Vinnie zaparkuje i pójdziemy razem do tego klubu. Wyszedł z auta i otworzył mi drzwi. Uśmiechnęłam się i poszłam razem z nim. Weszliśmy do loży a w niej siedziała kobieta i jakiś mężczyzna. Obok nich była torba z pieniędzmi i pierwsze co zrobił mój brunet to ją wziął. Kobieta do mnie podeszła i pochyliła się nad moim uchem.

- Chodź Nicolette , porozmawiamy.- odrzekła.

Wstałam z fotela i poszłam za nią do innej loży . Siedziałyśmy same a ja nie wiedziałam jak mam przerwać niezręczną ciszę, która panowała pomiędzy nami.

- Jak to jest być własnością Volkova?- zapytała a ja zmarszczyłam brwi.

- Nie jestem jego własnością. Po prostu moi rodzice wisieli mu pieniądze . Jak moi rodzice spłacą dług to będę wolna.

- Kochanie nie będziesz wolna. Znam Vinniego tyle lat i on patrzy się na ciebie inaczej niż na inne kobiety.

- Jak się poznaliście?

Moja ciekawość wygrała, musiałam wiedzieć jak się poznali.

- Byłam przyjaciółką jego siostry i znamy się z nim od najmłodszych lat. Zawarliśmy sojusz , gdy on przejął mafię swojego ojca. Kochanie on cię kocha. Wiem , że to jest dziwne , bo on nie pokazuje swoich uczuć ale taka jest prawda.

- Ja też go kocham.

- Widzisz kochanie? Kochacie siebie nawzajem. Czy ty będziesz w stanie go zostawić albo on ciebie ?

Usłyszałam jak mężczyzna, który siedział z Vinniem wolał kobietę a ona na pożegnanie się przytuliła. Nagle do loży wszedł inna kobieta , która nie wyglądała na sympatyczną.

- Jak to jest być zabawką Vinniego?

Mój uśmiech z twarzy spadł. Po raz kolejny ktoś mnie się pyta jak to jest być zabawką Vinniego.

- Nie jestem jego zabawką...

- Gdybyś nie miała cycków i dupy to na ciebie nawet by nie spojrzał.

Powiedziała a ja zwróciłam uwagę na jej ciało. Miała talię osy , jej biodra były duże a piersi ledwo mieściły się w materiale sukienki.

- Ja też byłam jego zabawką ale zostawił mnie dlatego, że znalazł sobie kolejną. Właśnie do niego idę , bo obiecał mi ostre pieprzenie.

Moje oczy lekko się zaszkliły a ja nie chciałam dać jej satysfakcji. Chciała mnie zranić.

- Mu nawet nie stanie jak zobaczy tępą lalę, która jest nadęta jak jakaś świnia.

Powiedzenie tego było silniejsze ode mnie. Po jej skórze bioder było widać, że ma za małe stringi , które stworzyły fałdki na jej skórze.

- Co powiedziałaś ty ...- zająknęła się.- ...ty...

- Zastanawiałaś się może nad pójściem do szkoły? Bo ci troszkę słownictwa brakuje. Nawet nie potrafisz mnie obrazić. A teraz znikaj , bo , gdybym powiedziała, że Vinnie ma cię zabić to on by to zrobił.

- Nie zrobiłby...

- Chcesz się przekonać? Jestem i tak na wygranej pozycji a tak poza tym on jest mój.

Widziałam jak oburzona dziewczyna wychodzi z loży i poszłam do Vinniego. Cały czas myślałam o tym co powiedziała ta pierwsza kobieta i ta druga.

Jak to jest być jego zabawką?
Jak to jest być dziwką Volkova ?
Jak to jest być własnością Volkova?

My Man 18+Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz