Gołębia Łapa siedziała na polanie ćwiczeń, czekając na mentorkę. Przymrozkowe Futro miała ją nauczyć podstaw obrony. Biała kotka nie śpieszyła się jednak, przez co uczennicę świerzbiły łapy, by coś robić.
Na polanę przyszły Bluszczowa Łapa i Wrzosowa Łapa z mentorami, ale nadal nie było Przymrozkowego Futra. Zirytowana Gołębia Łapa, postanowiła wrócić do obozu, lecz wtedy przyszła zdyszana szara kotka.
-Blady Wzrok!? Co się stało? - wykrzyknęła uczennica, podbiegając do starszej kotki.
-Przymrozkowe Futro zniknęła. Zaraz wyrusza patrol na poszukiwania. Przyszłam cię powiadomić - wyspała Blady Wzrok. Oczy Gołębiej Łapy rozszerzyły się z przerażenia.
-Nie mógł przyjść ktoś inny? Jesteś na pewno zmęczona - odezwała się Ulewna Burza, przerywając naukę Wrzosowej Łapy. Szara kotka zignorowała ją i kontynuowała.
-Muszę z tobą porozmawiać na osobności, Gołębia Łapo - miauknęła i poprowadziła je między zarośla. Gdy oddaliły się wystarczająco, usiadła i zaczęła myć sobie łapę, jednak uczennica spojrzała na nią wyczekująco.
-Ehh, no dobrze. Czy miałaś jakieś dziwne sny?
Gołębia Łapa zdziwiona chciała odpowiedzieć, że nie, gdy nagle jej się coś przypomniało. Faktycznie miewała zaskakuje sny. Odpowiedziała, więc twierdząco, na Blady Wzrok kazała jej go opowiedzieć.
-No więc, widziałam obóz, prawdopodobnie Klanu Dnia, chyba były tam Rudzikowy Lot, Różany Nos i jeszcze kilka kotów. No i rozmawiały o Porannej Gwieździe. A ja byłam jednym z nich, którąś z uczennic. I w sumie to tyle pamiętam...
Blady Wzrok spojrzała na nią zniesmaczona i westchnęła.
-No dobrze. Nie ważne. Biegnij i dołącz do patrolu - miauknęła. Gołębia Łapa błyskawicznie przemknęła między drzewami. Przed obozem stali Jabłkowy Zmierzch, Burzowe Futro, Pluskający Ogon, Ostrokrzewiasty Liść, Bluszczowa Łapa i Owsiana Łapa.
-... ruszamy. Za mną! - do Gołębiej Łapy doleciały słowa Ostrokrzewiastego Liścia.
-Czekajcie! - wrzasnęła, na co zebrane koty podskoczyły.
-Gołębia Łapo, nie musisz krzyczeć - miauknął Burzowe Futro, przewracając oczami.
-Daj spokój! - warknęła Pluskający Ogon i uspokajająco położyła ogon na grzbiecie uczennicy. Podczas, gdy ruszyli w drogę Bluszczowa Łapa podeszła do siostry.
-Dobrze się czujesz? - szepnęła ledwie słyszalnie. Gołębia Łapa skinęła lekko głową, choć w jej głowie błąkało się mnóstwo myśli.

CZYTASZ
Przepowiednia | Omen Gwiazd
FanfictionOpowieść o wojownikach, pełna zawiłych wątków, zwrotów akcji i wielu bohaterów. Tytuł wskazuje, że istnieje przepowiednia o pewnych kotach. Przepowiednia, która może zmienić całe życie kilku osób, a może nawet społeczności wszystkich Klanów. To co d...