6

78 2 0
                                    


- To naprawdę ty?

- Tak Somi, to ja

-Ale...jak? Dlaczego mi nie powiedziałeś od początku kim naprawdę jesteś?

- Bałem się, że nie będziesz traktować mnie jak człowieka, takiego normalnego jak miliardy innych ludzi, chciałem, żeby ktoś polubił mnie takim jakim jestem, oczywiście mam takich sześciu wspaniałych przyjaciół, którzy zapewne podsłuchują nas pod drzwiami PRAWDA? - ostatnie zdanie wypowiedział o wiele głośniej, z czego się zaśmiałam.

- Jungkook, chciałabym, żebyś coś wiedział, nie jestem jak te wszystkie inne laski które lecą tylko na sławę, wygląd, czy hajs, prawda jesteś sławny, jesteś przepiękny, dobra inaczej bo to brzmi...no wiesz, jesteś nieziemsko przystojny i masz kasę, ale to się nie liczy, jesteś wspaniałym przyjacielem, prawda, przez internet, ale jednak, i chętnie zamknę rozdział internetu

-Nie...nie wiem co powiedzieć

- Nic nie mów

- Może, chciałabyś wyjść ze mną na kawę? W końcu pierwszy raz widzimy się na żywo

- Jasne! Ale, dzisiaj?

- Jak masz czas...to tak! Ale będziemy musieli niestety przejść przez ten cholerny korytarz w którym czeka tych sześciu debili, aż wyjdziemy

- Haha, jakoś sobie poradzimy

- Mam pomysł, chodź, wyjdziemy tylnym wyjściem

Skinęłam głową i razem z Jeonem wyszliśmy tylnym wyjściem do kawiarni, gdzie byli sami kpopowi idole. Zapewne to taka specjalna kawiarnia, do której żaden fan wejść nie może.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Przepraszam że taki krótki rozdział ale bardzo się rozchorowałam i nie mam siły nawet na pisanie, może jutro albo pojutrze napiszę dalej

Miłego dnia/nocy <3

Jungkook snapchatOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz