21

42 2 11
                                    

Wyszłam z Jeonem z jego pokoju udając się do salonu, aby powiedzieć o...związku? Nie wiem, może za wcześnie żeby tak mówić, ale każdy dobrze wie o co chodzi.

Jungkookie złapał mnie za rękę na co się zarumieniłam. 

- Ehem - odchrząknął chłopak aby zwrócił uwagę przyjaciół pogrążonych w przechodzeniu misji w GTA.

Odwrócili się w naszą stronę. Jimin spojrzał najpierw na nasze ręce i wyszczerzył się po czym podbiegł do nas i przytulił. Inni też zorientowali sie o co chodzi i także nas przytulili i pogratulowali. Oprócz..

Oprócz Namjoona.

No nie. Tylko nie to.

- Nam co się stało? - spytał Jeongguk. - chyba nie chcesz mi powiedzieć, że Somi ci się...podoba - dokończył i spojrzał na niego groźnym wzrokiem.

Taki Jeon mnie przeraża.

-Co? Nie! Nie, po prostu...ehh, ja bardzo się cieszę po prostu - urwał na chwilę aby później na jendym wdechu wypalić o co chodzi. - u nas to zakazane.

Cmoknęłam z niezadowoleniem i spojrzałam smutno na mojego chłopaka.

- Oj tam, namówimy menadżera i załatwi - prychnął i puścił do mnie oczko.

- Jungkook dobrze wiesz, że to tak nie działa, jak się dowiedzą to zespół się rozpadnie, dobrze o tym wiesz

Spuścił głowę w dół a ja go przytuliłam.

- Jeju, słodko razem wyglądają.. - szepnął Taehyung.

- Chyba, że postaracie się to tak ukryć, że nikt się nie dowie..ale no, nie możecie pokazywać się razem publicznie, ale też na ulicy, w parkach, nigdzie, Somi, najlepiej jakbyś znalazła sobie "chłopaka", bo gdyby ktoś coś podjerzewał to już byś kogoś miała innego

Skrzywiłam twarz na myśl o nowym "chłopaku".

- No i jeśli chcecie się spotykać, to...musisz przychodzić tu wieczorem, jak będzie ciemno, żeby nikt cię nie widział

- Ehh, dobrze, dla Somi wszystko - uśmiechnął się Jungkookie.

Na mojej twarzy także pojawił się uśmiech.

Pokiwałam głową i usiadłam na kanapie zabierając Jiminowi pada.

Jungkook snapchatOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz