- Dzień dobry - ledwo powstrzymywałam łzy.
- Dobry - odpowiedział menadżer.
- Chciałabym prosić o zwolnienie, dzisiaj
Mężczyzna przez chwilę nie dowierzał w moje słowa.
- To prywatna sprawa - wyprzedziłam jego pytanie.
- eh...w takim razie, proszę
Dał mi formularz który jak najszybciej wypełniłam.
- Dziękuję, do...zobaczenia?
- Do widzenia, szkoda, że odchodzisz, świetnie pracowałaś, poczekaj chwilę
Menadżer wyszedł z pokoju lecz po chwili wrócił z kopertą.
- Dziękuje - spuściłam glowę w dół. - do zobaczenia.
Ukłoniłam się i wbiegłam z budynku. Widziałam że Jeongguk wybiegł za mną lecz Iseul go zatrzymała. Aish, nie chce wyjeżdżać..
Ale muszę.
Bo czemu nie?
Pieniędzy w kopercie było wystarczająco na bilet. Na prawdę dużo dostałam pieniędzy.
Na lotnisku okazało się, że został jeden, osttani bilet do warszawy. Udało mi się.
[miesiąc później]
- Somi! - krzyknęla moja mama z kuchni.
Pobiegłam do niej a ona mnie przytuliła.
- Hej, córciu, już jadę, poradzisz sobie?
- Jasne! Mamo, mogę zaprosić...no wiesz kogo - spuściłam głowę w dół.
- Tak możesz zaprosić Kubę - zaśmiała się.
Mama miała wyjazd służbowy, musiała wyjechać na miesiąc do Niemiec.
A Kuba? Kuba to mój chłopak...ale nie znaczy to, że zapomniałam o Kookim.
[dwie godziny później]
- Przestaniesz go oglądać? - spytał łagodnie chłopak.
- O co ci chodzi? - zmarszczyłam brwi.
- Wkurza juz mnie ten Jongkuk, nie możesz o nim zapomnieć?
- Nie Jongkuk tylko Jungkookie
- Pff, jeszcze go zdrabniasz, weź już przestań, mam dosyć, ciągle tylko Kookie to, Kookie tamto, dość
Chłopak wyszedł, a ja siedziałam w osłupieniu nie wiedząc co robić, naprawde, aż tyle o nim gadam?
_________________________________________
Miłego dnia!
CZYTASZ
Jungkook snapchat
Teen FictionKoreański idol chciałby poznać kogoś, kto nie wie kim jest, chce poznać kogoś kto nie widzi w nim perfekcyjnego idola tylko człowieka Piękną okładkę robiła @_Kyuki_