Rozdział 2

20 3 0
                                    

Gdy dojechali do Hogwartu to weszli do Hogwartu i najpierw postanowiono przydzielić Pauline do domu. I Pauline usiadła na stołku i trafiła do Slytherinu bo miała to w genach. I się okazało że te dwie pizdy z pociągu też byli w Slytherinie i siedzieli obok Walbi i Cebularza. Pauline najchętniej trzymałaby się od nich z daleka ale nie mogła usiąść nigdzie więcej. Jedna pizda siedział i uśmiechał się sarkastycznie a drugi wyglądał na wystraszonego. Jeden powiedział:
- Witaj Pauline. Mam na imię Tom Riddle i chcę cię wykorzystać bo jesteś potężna - powiedział.
- Nie, spierdalaj - i usiadła między drugim i Walbi
-Jak coś to ten po lewej to twój narzeczony-szepnęła Walbi
-On wkurwił mnie w pociągu - powiedziała Pauline.
- Ok.
- Ok.
I później odwróciła się do Mattheo
- Hej jesteś gejem?- zapytała się go. Wsumie to był przystojny ale wydawał się tępy. I wyglądał jak gej.
- Nwm.
- Ok.
- Ok.
I poszli do swoich pokojów. I rano poszła do toalety dla dziewczyn i tam dziwnie śmierdziało. Postanowiła tego nie komentować ale gdy doszła do jednej z kabin zrozumiała powód smrodu.
- NO ŻESZ KURWA KTOŚ NIE SPUŚCIŁ GÓWNA! - i wkurzona weszła do toalety żeby spuścić gówno ale o coś się potknęła. Gdy spojrzała w dół krzyknęła jeszcze głośniej.
- JAPIERDOLE KTOŚ TU UMARŁ!!!!!
I nagle dużo osób wbiegło do toalety. I okazało się że to szlama Marta, jakaś random npc. I Pauline się przeraziła bo zobaczyła napis: "Zapierdolę wszystkie szlamy ~ Dziedzic" i nagle wszyscy zaczęli krzyczeć i panikować. Pauline zemdlała. Gdy się obudziła nad nią stali Walbi, Orion, Tom i Mattheo.
- Co się stało? - zapytała Pauline
- Jakaś szlama umarła w toalecie i leży jej ciało i nie spuściła gówna. Jeszcze ciepłe.- powiedział Orion
- To ona krótko temu umarła - stwierdziła Pauline
- Ale czemu tak uważasz - zapytał Orion
- No bo mówisz że ciało było jeszcze ciepłe
- Ale ja nie mówię o ciele
- Oh... - powiedziała Pauline rozumiejąc.
- A umyłeś ręce? - zapytała Pauline
- Nwm
- Jak to nie wiesz
- No nwm
- To idź umyj jak coś
- Oki
I Orion poszedł.
- A co wogóle z tą szlamą? - zapytała Walbi
- O już zapomniałam o niej - powiedziała Pauline
- Ok.
- Ok.

przygody Pauline BlackOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz