Rozdział specjalny

10 3 0
                                    

perpektywa Oriona
Byłem na balu kiedy podeszły do mnie przyjaciółki mojej narzeczonej, która się spóźniała.
- Hej Onion Walbi się spóźni bo pociesza Asure i potem przyjdzie - wytłumaczyły
- Oki- powiedziałem i stwierdziłem że skoro jej nie ma, to pujde sie nahlać. Zazwyczaj moja ukochana mnie kontrolowała więc postanowiłem że dziś skorzystam z tego że zostawiła mnie samego z alkoholem.Wypilem jakieś 3 butelki i nagle przyszła zapłakana Pauline.
- Orrriiooonnn!!!!- mówiła Pauline płaczonc - Chchchoććć!- powiedziała i zaprowadziła mnie na korytarz. Leżało tam ciało Walbi które nie żyło. I ja też zacząłem płakać.
- Walbusia nieeeee!!!!!! Kto ci to zrobił?- zapytałem ale mi nie odpowiedziała dlatego położyłem się obok niej i dalej płakałem.
- Onion chcesz sie przytulić na pocieszenie?- zapytała Pauline ktura również doświadczyła straty
- Tak - powiedziałem i przytuliłem ją i usyfiłem jej obcisłą czarną sukienkę do ziemi z otwartywmi plecami na ramiączkach i z takim połyskiem i miała do tego w zestawie czarne rękawiczki za 800 zł. Potem razem poszliśmy do swoich dormutoriuw i później płakałem tam kilka miesięcy

przygody Pauline BlackOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz