ROZDZIAŁ 14

651 26 2
                                    

Kiedy moi znajomi rezerwowali tor na kręgle a ja sobie przypomniałam, że miałam zadzwonić do mamy.

Odeszłam na bok i wybrałam do niej numer. Czekałam aż odbierze. Mama odebrała po kilku sekundach.

-Hej córcia. - odezwała się.

-Hej mama bo ja mam takie malutkie pytanie. - zaczęłam. - Znasz jakaś Jane? Podobno znaliście się.

-Co chciała od ciebie? - od razu mama się mnie zapytała.

-Nic kazała przekazać gratulacje, powiesz mi przez telefon?

-To nie rozmowa na ten moment.

-Mamo. O co chodzi. -Odezwałam się stanowczym głosem.

-Córciu bo ja poznałam kogoś. - powiedziała a ja nie wiedziałam czy mam się cieszyć czy płakać. -I jestem z nim w ciąży.

Mowę mi odebrało. Nie wiem co powiedzieć. Będę mieć rodzeństwo o dwadzieścia lat młodsze.

-Auroro jesteś tam? - zapytała moja mama ale ja się nie odzywałam. Rozłączyłam się.

Podeszłam do reszty i dobrze, że była obok kanapa ponieważ nogi nagle mi się zalamały. Opadłam na siedzenie a do oczu poczułam jak nalewają mi się łzy.

-Ej co jest? - zapytała Olivia. Spojrzałam na nich, każdy na mnie patrzał. Nawet on, wyglądał na zmartwionego.

-Ja.. Ja.. Będę mieć rodzeństwo... - powiedziałam. Nigdy nie miałam problemu do tego, że bym miała młodsze rodzeństwo. Ale nie mogę, nie teraz.

Straciłam brata a teraz mam mieć jakieś rodzeństwo.

-Ej wiem jakie to jest uczucie dowiedzieć się, że ma się mieć rodzeństwo. - odezwał się Dylan kucając przedemną. Swoje ręce położył na moje dłonie, które znajdowały się na moich kolanach.

Szybko wyrzuciłam te myśli i pokazałam uśmiech. Wstałam i ruszyłam do toru by zacząć grę.

~**~

Siedziałam w aucie, Dylan zaproponował że po prowadzi więc się zgodziłam. Między nami była cisza oparłam głowę o szybę i obserwowałam mijające drzewa.

Robiło się już coraz ciemniej ale było jeszcze cos widać.

Telefon znów zaczął wibrowac. Spojrzałam na chłopaka a później na telefon, na którym znów pisało,, Sophia" było widać, że jest wkurwiony. Nie wiem czy tak powinnam robić, ale musiałam. To było silniejsze odemnie. Wzięłam jego telefon i kliknęłam zieloną słuchawkę a następnie przylozylam telefon do ucha.

-Dylan? - zapytała dziewczyna.

-Czego chcesz od niego? - walilam z mostu. Nie chciałam im rozwalic związku ale no proszę. Żałosne.

-Czemu odbierasz telefon mojego chłopaka? - zapytała. Słyszałam jej złość w głosie. To mnie jeszcze bardziej podnieciło by zacząć nawalać jakieś teksty.

-A wiesz co jakoś tak wyszło? - spojrzałam na chłopaka a on się tylko uśmiechał. Nie był chyba zły. Śmiał się.

-Dasz mi go do telefonu? - zapytała.

-Nie. Dylan jest w tym momencie zajęty.

-Czym?

-Waleniem konia do mojego zdjęcia. - nagle chłopak zmarszył brwi a ja nie mogłam ze śmiechu.

-Ty zdziro. -wysyczała do telefonu przełączyłam na głośno mówiący. - Jesteś jebaną dziwką, chuj fałszywa wal się kurwa a nie zabierasz mi czas.

-Ty jesteś głupia czy głupia? - zapytała
Serio kurwa jest jakaś walnięta. - to ty dzwonisz kurwa i zabierasz nam czas.

-Wal się.

-Z twoim chłopakiem? Chętnie. - to było ostatnie słowo, bo się rozłączyłam. Spojrzałam na chłopaka i wybuchłam śmiechem.

-Przepraszam, że widziałam twoj telefon. -nie dokończyłam ponieważ mi przerwał.

-Weź daj spokój, mam jej dość. - powiedział. -Cały czas tylko chce ze mną spać i tylko to robić, nic więcej.

Było mi troche głupio akurat. Było mi też jednocześnie go szkoda, nie chciałabym być tragotwana przez swojego chłopaka, że bym chciała z nim tylko spać.

Odłożyłam telefon i wróciłam do swojej pozycji, która była przed. Tym razem to mój telefon zawibrował. Wyciągnęłam go i zobaczyłam, że dostałam wiadomość od Zane'a.

Zane: Masz czas?

Ja: no jestem z Dylanem ale mów.

Zane: musimy poważnie pogadać.

Spojrzałam na Dylana był skupimy na drodze szybko wystukałam wiadomość.

Ja:oki przyjdź z rana jutro.

Wyłączyłam telefon i go schowałam. Ciekawe co odemnie teraz chce. Nie, że coś ale Zane się nie odzywał do mnie. Nawet jak zadzwoniłam to nie odebrał ani nie odpisał mi na tik toka, którego mu wysłałam.

_________________

KOLEJNY ROZDZIAŁ ZA NAMI.

JAK WAM SIĘ PODOBA.

TAKI TROCHĘ KRÓTKI, BO NIE MAM ZBYTNIO CZASU.

Tik TOK :ksiazki.lov_v2
IG: weraksiazki

ZAŁOŻYŁAM INSTAGRAMA WIĘC MOŻNA WCHODZIĆ.

NIE ZAPOMNIJCIE O GWIAZDKI. ☆--------->★

BUZIACZKI 😘😘😘



I love only you 2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz