JEGO DOTYK

15 2 2
                                    

Rozdział 3

JEGO DOTYK

Byłam na imprezie z przyjaciółmi niezbyt wiedziałam kogo to impreza , ale Vic mnie tu zaciągnęła więc się zgodziłam , bo czemu by nie ? Bawiliśmy się całą paczką tańcząc do piosenki GASOLINA. Lubiłam hiszpańskie piosenki więc ruszałam się w rytm muzyki biodrami tak jak i moja przyjaciółka Victoria. Nie czułam zmęczenia , a myślałam , że będę jeszcze w takich wysokich butach . Byłam ubrana w czarną , krótką sukienkę z średnim dekoltem i dobraną srebrną biżuterię . Uwielbiałam wypady z przyjaciółmi , a w wakacje wyjdźmy zapewne do innego miasta daleko całą paczką . Zacisnęło mi się coś na gardle gdy zauważyłam Thomasa , który był wpatrzony we mnie uniósł tylko lekko kącik ust , a ja nie wiedziałam co to ma niby znaczyć co planuje , o co mu chodzi ? Na Szczęście stał daleko a ja byłam w gronie moich przyjaciół co prawda jeden z nich to jego brat ,no cóż takie życie przynajmniej on nie zachowuje się jak skończony palant . Nie chciałam sobie psuć wieczoru tylko dlatego , że ten psychol zamierzał tu przyjść , Chwila kogo to impreza błagam powiedzcie mi , że nie jesteśmy u niego w domu , BŁAGAM .

Gdy skończyła się piosenka poszłam szybkim krokiem do łazienki pomadka mi się zmywała od alkoholu , który piłam . Przyłożyłam szminkę do ust i zaczęłam poprawiać niedoskonałości , jednak moja ręka automatycznie przestała poprawić szminkę na ustach , gdy dostrzegłam przez lustro, że za mną stoi Thomas . Omal nie pisnęłam kto tak kurwa starszy ludzi ?

-Czyżbym cię przestraszył diabełku ? - uniósł kącik ust w zadowoleniu .

- Nie , ale nie musiałeś się tak do cholery jasnej zakradać . - odparłam poważnie patrząc na niego wkurzona .

- Chyba mam prawo we własnym domu chodzić gdzie chce i w ogóle , nie mylę się Evans ?- uniósł brwi , a ja właśnie zdałam sobie sprawę , że to jego impreza , no do cholery .

THOMAS

Spojrzałem na dziewczynę jej reakcje były bezcenne . Podszedłem do niej miałem zamiar się z nią podrażnić i trochę postraszyć . Tak jak i wczoraj zacząłem jeździć opuszkami palców po jej tatuażu . Ja ja pamiętam , na pewno bardziej niż ona mnie i to że pracowała dla mnie , może dlatego też wiedziałem o niej aż tyle . Gdy drgnęła uśmieszek wpełzł na moje wargi automatycznie .

-Naprawdę mnie nie pamiętasz diabełku ?- zapytałem sunąc rekom po jej karku . - Nie wiem dlaczego praktycznie nie pamiętasz tego co było rok temu.

-Daj mi spokój . -odparła , ale mimo to się nie odsunęła co mnie odrobinę zaskoczyło .

Uniosłem kącik ust uważnie jej się przyglądając .

- Nie słyszałeś.- usłyszałem jak zaczęła mówić już wkurzona . - Odpierdol się ode mnie nie chce mieć z tobą nic wspólnego .- parsknęła , a ja się zaśmiałem .
- Ta , ja nie odpuszczam- odparłem.

Ona naprawdę nie miała świadomości z kim zadziera , nie miałem pojęcia czy udaje że nic nie pamięta czy naprawdę nic nie pamiętała . Sam również nie wiedziałem , dlaczego wtedy postanowiła się odciąć od tej całej przestępczości. Wtedy nie wiedziałem .........

                               ***

OLIVIA

Obudziłam się z ogromnym bólem głowy w środku nocy , to nie był pierwszy raz gdy tak się to potoczyło . Łzy nie kontrolowanie zaczęły spływać mi po policzkach . Zagryzłam dolną wargę , próbowałam się powstrzymać przed wzięciem wielkiej ilości tabletek przeciw bólowych , najgorsze w tym wszystkim było to , że nikomu o tym nie powiedziałam , zawsze gdy chciałam powiedzieć Laurze to miałam automatyczną blokadę , albo ktoś mi przerywał. Mojej matki oczywiście jak zwykle nie było w domu , nie nowość zawsze miała prace , lub ważniejsze spraw od jej własnej córeczki. Niespodziewane bóle głowy czy inny ból przychodziły w środku nocy i równo szybko lub wolno znikały . Jedyne czego chciałam to by tata do nas wrócił .
N i k t
nie wiedział i tak było lepiej tak sobie powtarzałam , ale tak naprawdę cholernie mnie to bolało . Olivia Evans cholerna szczęściara czemu bo ma dużo kasy i matkę , która nie zwraca uwagi na to co ona robi . Przełknęłam z trudem ślinę , obraz zaczą mi się rozmwazywać miałam w tym momencie ochotę poprostu płakać i krzyczeć, jednak nie byłam nawet tego w stanie zrobić .
Po chwili jednak podeszałam do szafy i otworzyłam skrytkę w niej miałam też tam amfetaminę chociaż obiecałam sobie , że jej nie wezmę .
Podniosłam drżącą dłonią opakowanie tabletek przeciw bólowych , jednym ruchem otworzyłam je i wzięłam 3 tabletki na raz popijając je wodą .
Od razu poczułam się lepiej , chociaż zrobiło mi się bardzo słabo .
Po 15 minutach zasnęłam .
             

Blood on my lips  #1lips trylogiaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz