Alice Monet to najmłodsza z rodzeństwa, i do pewnego czasu jedyna dziewczyna w rodzeństwie.. wszystko sie zmienia kiedy wszyscy dowiadują się o Hailie Monet, starszej siostrze Ali, która jest jej zupełnym przeciwieństwem.. O reszcie przekonacie się...
Dziś kończe 5 lat. Urodziny mam w ten sam dzień, co Will, czyli 26 lipca. Mój braciszek ma dzisiaj osiemnastkę. Rano mnie obudził. -Wszystkiego najlepszego pięcioletnia siostrzyczko! Wstałam i odpowiedziałam: -Wśyśtkiego najlepśego ośemńaśtoletni blaciśku. Przytuliliśmy się. To była już nasza tradycja, pomógł mi się przebrać w to:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
On sam był ubrany już w niebieską koszulę, i białe spodnie od garnituru. Często robiliśmy sobie matchingowe stroje w urodziny. Byliśmy bardzo podobni do siebie z wyglądu. Will wyglądał tak:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Wziął mnie na ręce i zaniósł do salonu, w którym zobaczyłam Vincenta! Zeskoczyłam z Willa i wbiegłam w najstarszego brata, ponieważ na co dzień studiował i go nie było w domu. -Vińćeeee!!!! Chłopak się zaśmiał cicho po czym wziął mnie pod pachy, i zaczął się kręcić. Wirowałam a moje nogi latały. Gdy mnie postawił, zobaczyłam tatę. Do niego też się przytuliłam. -cześć misiaczku, jak tam samopoczucie w urodziny? -Baldźo doble. Podeszłam do Willa, który wziął mnie na ręce, i po chwili Eugenia wjechała z tortem, na którym był napis „sto lat mała Ala i stary Will" każdy zaczął śpiewać nam sto lat, a ja przytuliłam się mocniej do Willa. Gdy skończyli zabraliśmy się za jedzenie. Shane oczywiście zjadł najwięcej, a ja najmniej. Potem potańczyliśmy przy muzyce i oglądaliśmy toy story, ponieważ to była ulubiona bajka Willa, a potem namówiłam braci i tatę na piękną i bestię. Zasnełam wtulona w Vincenta, który rano, po moim obudzeniu się, przeglądał telefon.
Ile bym oddała, żeby to wróciło..
------------------------------------------------------- 237 słów kochani, mam nadzieje, że podobał wam się tego typu rozdział. Piszcie czy chcecie więcej takich!
