Rozdział 9 - Polis i Alkaid - Cz. 1

127 22 2
                                    

Wen Renhe poczuł, że musi porozmawiać z Yin Hanjiang'iem. Był on jego Lewym Obrońcą oraz członkiem jego demonicznej sekty. Nie musiał być aż tak ostrożny, że śmiał wziąć łyk wina, tylko wtedy gdy on sam spał.

Kiedy znalazł to dziecko, nigdy nie chciał zrobić z niego marionetki.

Jednym ruchem ręki czarna szata leżąca na ziemi została udrapowana na ciele Yin Hanjiang'a, który właśnie wchłonął śnieżny płomień i był przepełniony energią Yang Qi. Jego mokre ubranie i włosy już wyschły. Yin Hanjiang wsunął ręce w szatę, ponownie związał swoje włosy i uklęknął na jednym kolanie przed Wen Renhe z mieczem w ręce, pełen respektu i posłuszeństwa.

– Obrońco Yin, wtedy, kiedy ten Czcigodny rozkazał ci zostać kultywatorem miecza, czy miałeś do mnie jakieś pretensje ? – zapytał powoli Wen Renhe.

Kiedy wziął te dziecko do swojej sekty, już wtedy dostrzegł jego los i zdolności. Yin Hanjiang miał Pojedynczy Duchowy Korzeń oraz urodził się pod wpływem Ursae Majoris, siódmej gwiazdy Wielkiego Wozu, znanej także jako Alkaid oraz bóg zmian o wielkiej niszczycielskiej mocy.

Z powodu tych zalet, Wen Renhe sądził, że to właściwe, by zrobić z Yin Hanjiang'a kultywatora miecza, a także swojego własnego obrońcę. Dał więc temu młodzieńcowi żelazny miecz wraz z metodą kultywacji, którą skądś ukradł. Takim oto sposobem Yin Hanjiang został mieczem Wen Renhe.

Yin Hanjiang rzadko słyszał, by Wen Renhe mówił mu coś od serca, więc uniósł lekko głowę, by spojrzeć na Czcigodnego, a w jego oczach rozbłysł gwiaździsty pobłysk.

– Czcigodny...

Chciał coś powiedzieć, ale zamilkł. Wen Renhe wiedział, że Yin Hanjiang był zmieszany i bez jego rozkazu nie powiedziałby prawdy, więc rozkazał zimno:

– Mów.

Z rozkazem Wen Renhe, słowa Yin Hanjiang'a stały się płynne, gdy powiedział :

– Kiedy miałem pięć lat, cudzoziemcy najechali i zamordowali całą wioskę tego podwładnego. Tylko dzięki szczęściu przeżyłem. Gdy poczułem, że ktoś przechodzi obok, myślałem, że najgorszą rzeczą, jaka może mnie spotkać jest po prostu śmierć. Nie wiem, skąd wzięła się we mnie ta siła, ale złapałem róg szaty tego człowieka i tak poznałem Czcigodnego.

Nigdy nie mówił tak dużo o sobie, więc Wen Renhe wyprostował się i słuchał z uwagą.

– Jest coś, czego Pan o mnie nie wiem. – Yin Hanjiang dotknął pasa do przechowywania, który znajdował się przy jego talii i na ziemi pojawił się zardzewiały żelazny miecz. Był to ten, który wiele lat temu dostał od Wen Renhe. – W wieku osiemnastu lat, po tym jak ten podwładny stworzył swoje fundamenty, zszedł z góry, by znaleźć cudzoziemców, którzy tamtego dnia złupili wioskę.

Tamten rok... Wen Renhe przypomniał sobie coś sobie w transie.

Kącik ust Yin Hanjiang'a lekko się wygiął i wyglądało to tak, jakby się uśmiechał, gdy pogładził stary, zużyty miecz, szepcząc:

– Ten podwładny zobaczył Pana, odzianego w srebrną zbroję, trzymającego włócznię, noszącego ognistoczerwony płaszcz armii na plecach, przewodzącego zmęczoną armią w walce przeciwko zagranicznym wrogom.

W tamtym czasie podniósł swoją złamaną włócznię i powiedział do swoich śmiertelnie zmęczonych żołnierzy:

– Możemy teraz uciec, ale pamiętajmy o jednej rzeczy, za naszą granicą są cywile. W momencie gdy mury upadną, nasi żołnierze utworzą nowe ze swojego własnego ciała i krwi. Ale jeśli uciekniemy teraz, czy chcemy, by cywile chronili granicę swoimi ciałami i krwią?

Devil Venerable Also Wants To Know - TŁUMACZENIE PLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz