Devil Venerable Also Wants To Know - TŁUMACZENIE PL

Rozdział 11 - Ucieczka przez upozorowaną śmierć - Cz. 1

Czytając książkę, Wen Renhe czuł, że świadomość Baili Qingmiao nie była spójna i miała pewną oczywistą skłonność. Z reguły gdy była sama z He Wenchao, innymi uczniami i niektórymi kobiecymi postaciami drugoplanowymi, stawała się głupia i wierzyła we wszystko, co mówili jej inni. Z drugiej strony, jak He Wenchao był nieco dwuznaczny z inną kobietą, Baili Qingmiao stawała się niezwykle bystra i potrafiła zauważyć, że coś jest nie tak już przy najbliższej okazji. Dopóki była w pobliżu, zawsze potrafiła wykryć miłość bohaterek drugoplanowych do He Wenchao.

Gdyby Baili Qingmiao nie została rozproszona przez Wen Renhe i nie zeszła by z góry na sześć miesięcy, żeby zdobyć nowe umiejętności, He Wenchao nigdy nie byłby w stanie spotykać się z Shu Yanyan przez cały dzień i po pierwszym lub drugim razie Baili Qingmiao dowiedziałaby się o tym.

Odkryła, że coś jest nie tak od razu gdy wróciła. He Wenchao próbował ją zatrzymać po drodze, lecz nic nie zatrzymało Baili Qingmiao. Mógł tylko oglądać, jak jego shimei wchodzi na Tajemniczy Mróz Księżyca¹ i wdziera się przez okno do środka, podczas gdy Shu Yanyan siedziała przed lustrem, pozbywając się makijażu i kolczyków.

1 - magiczna broń Baili Qingmiao, która przyjmuje postać srebrnej wstążki

Czując, że okno gwałtownie się otworzyło, odwróciła się i ujrzała zazdrosną Baili Qingmiao oraz He Wenchao, który do niej mrugał.

Shu Yanyan udała, że nie widzi spojrzenia He Wenchao i w momencie gdy zobaczyła Baili Qingmiao znieruchomiała. Z jej oczu zaczęły wypływać łzy, jej kolana zwiotczały i uklękła.

Panienka Shu zawsze była rozważna. He Wenchao chciał jej przekazać, żeby nie mówiła bzdur przed jego shimei. Lecz panienka Shu w ogóle na niego nie spojrzała, a po zobaczeniu jego shimei się przeraziła.

- Panienko Shu, nawet jeśli jesteś mi wdzięczna, to nie musisz być taka uprzejma. - powiedział pospiesznie He Wenchao.

- Zamknij się! - Baili Qingmiao spojrzała na He Wenchao.

Podeszła do Shu Yanyan i spytała chłodno. :

- Dlaczego przede mną klęczysz?

Shu Yanyan nic nie odpowiedziała. Płakała tak mocno, że nie mogła oddychać i z cichym szlochem zemdlała na podłodze.

Baili Qingmiao podniosła delikatną niczym kwiat Shu Yanyan jedną ręką i uszczypnęła jej dłoń, żeby ją zbudzić, a potem posadziła ją na krześle z kamiennym wyrazem twarzy.

- Panienko Shu jesteś zwykłą osobą, nie ważne jak zła jestem, to nie krzywdzę zwykłych ludzi, więc nie płacz.

W momencie gdy powiedziała ,,nie płacz'', po twarzy Shu Yanyan znowu zaczęły spływać łzy.

- Panienko Baili - szlochała - to ty uratowałaś mi życie. Nie mogę stawić ci czoła.

Kiedy He Wenchao usłyszał Shu Yanyan, zacisnął pięści, a jego twarz była pełna wściekłości. Gdyby nie Baili Qingmiao, nie wiedział co by już zrobił.

Shu Yanyan zerknęła na jego sztywną twarz i zaśmiała się w duszy.

Po byciu razem przez sześć miesięcy, Shu Yanyan, która poznała wielu mężczyzn, od razu przejrzała charakter He Wenchao na wylot.

To była prawda, że He Wenchao lubił Baili Qingmiao i z pewnością była ona jego ulubioną osobą. Przyjaźń pomiędzy ukochanymi z dzieciństwa nie była czymś, w co mogli wtrącać się zwykli ludzie. Jednak He Wenchao bardzo dobrze oddzielał emocje od potrzeb swojego ciała. Sądził, że skoro kochał jedynie Baili Qingmiao, to jego serce było czyste i nie zrobił w stosunku do niej nic złego. Co do Shu Yanyan, to była ona tylko chwilową pomyłką i towarzyszką w kultywacji. Kiedy jego shimei nie było w okolicy, to He Wenchao próbował nakłonić Shu Yanyan, by została z nim dłużej, ale gdy Baili Qingmiao wróciła, Shu Yanyan była tylko brudną plamą, którą He Wenchao starał się zatuszować nie mając już dla niej żadnych uczuć.