To znowu on

434 14 9
                                    

W sobote popołudniu spacerowałam z Tony'm, Dylanem i Shane'm po parku. Nagle zobaczyłam jego...

Tak to był napewno on.
- Shane.- Załkałam i zatrzymałam się, a bracia na mnie spojrzeli.
- Co się stało?- Zapytał Dylan?
- Bo tamten pan to mój polywac. Naplawde to on.
- Nie Hailie to nie jest on, my tamtym się już dawno zajęliśmy, po prostu sobie patrzy.
- Aha, bo baldzo podobny.- I poszliśmy na plac zabaw.

Potem poszliśmy na lody, a gdy wracaliśmy zobaczyłam jak ten pan ciągle za nami idzie. Powiedziałam to braciom, Dylan się go zapytał jaki ma problem i poszliśmy do samochodu.

Gdy wróciliśmy na obiad, przyszedł Vincent i zapytał.
- Chcecie za tydzień pojechać do Ojca?
- Tak!- Krzyknęłam.
- Tylko lot macie o czwartej, niestety.
- Aaa spoko ja lubię wstawać tak wceśnie.
- No to zobaczymy dziewczynko.- Uśmiechnął się cwano i wrednie Dylan.

Skip time do następnego tygodnia

Poczułam szturchanie no nie no ja chcę jeszcze spać.
- Dziewczynko, wstajemy.
- Ale ja nie chcie.
- A tydzień temu mówiłaś, że lubisz wcześnie wstawać.- Po tym gdy Dylan to powiedział to szybko wstałam, a Dylan się zaśmiał i wyszedł, a ja się ubrałam.

- Po tym gdy Dylan to powiedział to szybko wstałam, a Dylan się zaśmiał i wyszedł, a ja się ubrałam

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Zeszłam na dół i zjadłam śniadanie, a potem pojechaliśmy na lotnisko.

W jakimś tam kraju

W końcu jesteśmy. Wyszłam z limuzyny i pobiegłam do taty, potem się przywitał z innymi i po chwili zobaczyłam jakąś babcie która schodzi ze schodów dziwnie.

- No i gdzie jest ta moja wnuczka?- Zapytała mnie chyba moja babcia.
- Jest niewidoma.- Szepnął do mnie tata, a ja podeszłam do tej kobiety. Zaczęła mnie dotykać po całej twarzy.
- Podobna do Dylana. Jestem Blanche twoja babka.- Powiedziała.- Chodźcie pewnie jesteście głodni, przygotowałam coś z Benny'm.

Usiedliśmy do stołu i dostałam bardzo dużą porcję lasagni.
Była pyszna, ale zjadłam tylko trochę, bo już więcej nie mogłam i oczywiście dokończył po mnie Shane.

________
Sorki, że taki krótki rozdział, ale nie mam weny 🙁🤗

Mała Hailie Monet Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz